Jest największym w archidiecezji lubelskiej i jednym z większych w Polsce. Kościół w Garbowie widać z daleka. Jego dwie wieże to charakterystyczny znak ceniony bardzo przez wiernych.
Rzeczywiście wywiera wrażenie wielkością i urokiem, jakie dawne kościoły mają ze swej natury.
– To znak miłości do Pana Boga przodków nam przekazany, ale i wyzwanie dla nas. Ponadstuletnia budowla wymagała remontów, co przy jej wielkości stało się nie lada zadaniem – mówi ks. Zenon Małyszek, proboszcz z Garbowa.
Kiedy przed 6 laty zaczął pracę w parafii, podjął się kontynuacji prac swego poprzednika.
– Chodziło wówczas o ogrzewanie kościoła i zmianę posadzki. Kiedy przychodziła zima, ludzie nie mogli skoncentrować się na Eucharystii, przytupując co chwilę, by nie zamarznąć. Porwaliśmy się więc na ogrzewanie kościoła, a przy okazji zmianę podłogi. Dziś komfort modlitwy, nawet przy dużych mrozach, nie da się porównać z tym, co było – cieszy się ksiądz proboszcz.
Kolejnym wyzwaniem, jakie stanęło przed wiernymi, był remont wież.
– Zdarzało się, że cegły leciały z góry, co było bardzo niebezpieczne. Nie mogliśmy czekać, aż dojdzie do wypadku, trzeba było wykonać odpowiednie prace. Kiedy to się udało, przyszedł czas na schody prowadzące do kościoła, które czas wykruszył i rozchwiał, a potem na wykonanie ścieżek na cmentarzu. Dziś możemy cieszyć się z efektów – mówi ks. Zenon.
Podkreśla też, że to wszystko było możliwe dzięki ludziom.
– Od samego początku mojej pracy w Garbowie mogłem liczyć na parafian. Nigdy się nie zawiodłem, a ich pomocy i życzliwości doświadczałem niejeden raz – dodaje ksiądz proboszcz. I nie chodzi tu tylko o remonty kościoła parafialnego, ale i wiele innych spraw związanych z utrzymaniem kaplic dojazdowych. Parafia w Garbowie ma ich aż sześć. To jedna z najbardziej rozległych parafii w archidiecezji lubelskiej.
– Wszystkie wykonane materialne prace bardzo cieszą, ale to nie jest istotą posługi duszpasterskiej. Co by przyszło z tego, że rośnie kościół materialny, skoro nie rósłby ten duchowy? To w nim jest siła wspólnoty, o którą przede wszystkim my, kapłani, mamy zabiegać – podkreśla ks. Zenon.
W Garbowie działa wiele wspólnot, w których każdy może znaleźć miejsce dla siebie. Ostatnio wierni uczestniczyli w rekolekcjach ewangelizacyjnych "Źródło", które gromadziły wielu ludzi. Kilka razy w roku parafia organizuje wyjazdy na różne pielgrzymki, w których ludzie chętnie biorą udział. – Wszystko, co pomaga, by wzrastała wiara, by ludzie zbliżali się do Pana Boga, jest warte wysiłku – mówią pracujący w parafii kapłani.
Więcej o Garbowie będzie można przeczytać w kolejnym "Gościu Niedzielnym".