Nikt się na to wcześniej nie odważył

Punkt wyjścia stanowi książka Marcina Wrońskiego o powojennych przygodach komisarza Zygmunta Maciejewskiego. Akcja się toczy w Lublinie. Dwóch reżyserów zrealizowało kinoteatr po mistrzowsku.

Trudno nie zauważyć, że rozmach i poziom artystyczny przedsięwzięcia, które zrealizowali Łukasz Witt-Michałowski i Norbert Rudaś we współpracy z pisarzem Marcinem Wrońskim, na podstawie jego kryminału „Pogrom w przyszły wtorek” przejdzie do historii jako widowisko, którego Lublin nie widział. To wielka sztuka, przekraczająca poziomem lokalność, mimo że skoncentrowana w i na Lublinie. Publiczność była świadkiem wydarzenia kulturalnego na poziomie europejskim. Już samo udźwignięcie projektu od strony technicznej okazało się mistrzostwem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..