Ta najmniejsza parafia archidiecezji lubelskiej posiada unikatowy w skali europejskiej kościół otoczony niezwykłą przyrodą. Świątynia wymagała nagłego i kosztownego ratunku - proboszcz wraz z parafianami i darczyńcami dokonali cudu.
- Parafia składa się z 80 rodzin i mogę powiedzieć, że są to ludzie bardzo ofiarni. Wspierają swój kościół jak tylko mogą. Oprócz tego złożyłem projekt w Lokalnej Grupie Działania Krasnystaw, gdzie również uzyskałem fundusze. Znaczne wsparcie otrzymałem także od ludzi dobrej woli i moich przyjaciół. Z pomocą parafii przyszedł wójt i rada gminy w Łopienniku, Bank Spółdzielczy. Mogłem liczyć również na wsparcie pani Stanisławy Rudnik, która do niedawna pełniła funkcję konserwatora zabytków oddziału chełmskiego. Trudno wymienić wszystkich darczyńców. Ostatnio głosiłem homilie na zaproszenie proboszcza parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie, zbierałem ofiary do puszki na cele kościelne. To są bardzo ważne gesty. Cieszę się z każdego takiego zaproszenia - mówi wzruszony ks. Grzegorz.
Kościół w Borowicy otulony jest zbożami, ziołami, drzewami i krzewami ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Przed nim i parafianami jeszcze wiele pracy. M.in. konieczność zamontowania instalacji odgromowej.
Obszerna rozmowa z ks. Grzegorzem Kolasą w kolejnym numerze lubelskiego „Gościa Niedzielnego”.
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć renowację zabytkowego kościoła może przekazać darowiznę na ten cel. Warto przyjąć również zaproszenie ks. proboszcza do Borowicy. Msze św. w niedzielę i święta są tu sprawowane o godz. 9.00 i 11.30. Natomiast Msza św. odpustowa w uroczystość Przemienienia Pańskiego o godz. 12.00.
Parafia Rzymsko-Katolicka pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Borowicy
Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie o/Łopiennik
Nr rachunku: 46820010182002180003160002