Czy powinno się przedstawiać Boga Ojca w ludzkiej postaci?

"Piękno zbawi świat" - zdanie z Idioty Dostojewskiego rozpoczyna niezwykłą książkę "A piękno świeci w ciemności". Jest to zapis rozmowy Ewy Kiedio z bp. Michałem Janochą, który jako teolog i historyk sztuki wyjaśnia najbardziej skomplikowane kwestie.

Jeden z moich wykładowców, zajmujący się starożytnością, powiedział kiedyś: "Szkoda czasu na czytanie dobrych książek, trzeba czytać tylko bardzo dobre". Taką bardzo dobra książką, nie tylko na czas wakacji, jest wywiad rzeka przeprowadzony przez Ewę Kiedio z bp. Michałem Janochą "A piękno świeci w ciemności". Bp pomocniczy warszawski i prof. UW łączy od lat perspektywę teologa i historyka sztuki. Dlatego czytelnik ma szansę odkryć niezwykłe treści, których nie znajdzie nigdzie indziej. Rola sztuki i piękna w chrześcijaństwie, w połączeniu z oryginalnymi, osobistymi przemyśleniami bp. Janochy – to niezwykle cenna propozycja, dla osób, które szukają czegoś głębszego i świeżego.

Czy powinno się przedstawiać Boga Ojca w ludzkiej postaci?   Okładka wywiadu rzeki "A piękno w ciemności świeci" Materiały Promocyjne Książka wydana przez Bibliotekę "Więzi" składa się z trzech zasadniczych rozdziałów. Pierwszy to refleksja nad kategorią piękna, zadaniem, a raczej zadaniami sztuki w życiu człowieka, oraz tego, co należy do obowiązków artysty. Pojawia się w tej części rozmowy problem dialogu Kościoła z artystami. Ewa Kiedio zwraca tu uwagę na bardzo istotny wątek „upiększania” przez stronę kościelną tej relacji, podczas, gdy ona wcale tak pięknie nie wygląda. Niezwykle cenne wydaja się w tym kontekście wypowiedź bp. Janochy, w zasadzie podpowiedź - jak interesować się światem zewnętrznym, by nie przestać kontemplować siebie - jest to nawiązanie do św. Augustyna.

Druga część książki poświęcona jest ikonie, specyfice rozumienia pojęcia piękna w świecie chrześcijaństwa wschodniego. Podczas rozmowy zostaje wyjaśniony problem tworzenia wizerunków Chrystusa i świętych wobec zakazu Boga z pierwszego przykazania: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią”. Ciekawie i pouczająco wygląda fragment dotyczący "Boga z brodą”.

Czy powinno się przedstawiać Boga Ojca w ludzkiej postaci?   Publikacja zawiera wiele cennych ilustracji Materiały Promocyjne Rozdział trzeci książki to wędrówka w przestrzeń sztuki w chrześcijaństwie zachodnim. Rozmowa ukazuje specyfikę poszczególnych epok, od strony duchowej i artystycznej. Bp Janocha wyjaśnia również dlaczego drogi niektórych ludzi sztuki i Kościoła katolickiego rozeszły się na dobre. Jest też fragment dotyczący nagości w sztuce. Pojawia się próba wyjaśnienia manichejskiego podejścia do ciała - w rozmowie bp Janocha przywołuje historię, gdzie papież Paweł IV nakazał zamalować wstydliwe części ciała na Sądzie Ostatecznym Michała Anioła. Każdy, kto zdecyduje się by wziąć tę niezwykłą książkę do ręki, będzie mógł znaleźć receptę również na to, w jaki sposób bronić się przed kiczem.


Ewa Kiedio ur. 1984 r. w Warszawie. Absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor w kwartalniku i wydawnictwie „Więź”, członkini Zespołu Laboratorium „Więzi”, współzałożycielka internetowego magazynu „Dywiz. Pismo katolaickie”. Napisała m.in. „Osobliwe skutki małżeństwa” (Warszawa 2014).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..