Rozgrywki ligowe piłkarze Górnika Łęczna rozpoczęli od przegranej na wyjeździe z Odrą Opole aż trzy do zera. Na swoim boisku odnieśli jednak pierwsze zwycięstwo w drugiej kolejce.
Górnik Łęczna, który po spadku z Lotto Ekstraklasy gra w Nice 1. lidze, miał w nowej sytuacji kłopot ze skompletowaniem składu, nie ułożyła się również dalsza współpraca z trenerem Franciszkiem Smudą, doszło także do zmiany na stanowiska prezesa zarządu klubu.
W drużynie pozostało wprawdzie kilku podstawowych zawodników, ale odeszło z niej aż kilkunastu, którzy jeszcze kilka tygodni temu walczyli z drużyną o utrzymanie. Sięgnięto w tej sytuacji po wychowanków.
Pierwszy mecz w tym sezonie Łęczna przegrała w Opolu z Odrą aż trzy do zera. Kolejne spotkanie - rozegrane 5 sierpnia z Zagłębiem Sosnowiec, było pierwszym, które drużyna rozegrała znów na stadionie w Łęcznej. Piłkarze trenera Tomasza Kafarskiego zdobyli trzy punkty, pokonując rywali 2:1. Obie bramki zdobył dwudziestoletni Patryk Szysz. Niestety, nie zachwyciła frekwencja kibiców. Było ich nieco powyżej dwóch tysięcy.
Zarząd klubu poszukuje nowych sponsorów. Ostatnio zadowolenia z pozyskania sponsora w postaci firmy PRG Linter SA, zajmującej się świadczeniem specjalistycznych usług dla górnictwa nie krył Veljko Nikitović, nowy prezes Górnika Łęczna. Należy życzyć klubowi rozwoju i mądrej polityki ze strony jego władz, która pozwoli na spokojną grę na wysokim poziomie i na odbudowanie zaufania kibiców. 13 sierpnia Górnik zagra na wyjeździe z Wigrami.
Bramki: Szysz (55-z karnego, 67) – Nowak (85-z karnego)
Górnik: Prusak – Kosznik, Wiech, Kasperkiewicz, Pisarczuk, Bonin (79 Szczerba), Sasin, Suchanek (90 Szerszeń), Szewczyk, T. Makowski, Szysz (90+5 Jaroszyński).
Zagłębie: Kudła – Wrzesiński, Jędrych, Najemski, Udovicić (72 Cristovao), Milewski (72 Sulowski), Nowak, Nawotka, Łuczak (82 R. Makowski), Banasiak, Lewicki.