Jak wyśpiewać Bogu chwałę pokazali uczestnicy warsztatów Gospel w Puławach, którzy w ciągu dwóch dni zmienili swoje postrzeganie modlitwy przez śpiew.
- Śpiew kościelny najczęściej kojarzy się z muzyką poważną i majestatycznie brzmiącymi organami. Żywiołowa muzyka wciąż jest rzadkością w naszych kościołach, jednak kto doświadczył mocy modlitwy przez Gospel, chętnie do niej wraca - mówi Agnieszka Cichocka ze Stowarzyszenia "Rodzina" w Puławach, które już ósmy raz zaprosiło chętnych na warsztaty.
Na stałe chyba wpisały się w życie Puław jesienne warsztaty gospelowe. Wielu uczestników tegorocznej edycji uczestniczyło w spotkaniach w latach wcześniejszych, ale co roku przybywają też nowi.
- Na zakończenie warsztatów mamy koncert finałowy, który gromadzi sporą publiczność. Po usłyszeniu, jak można wychwalać Pana Boga pieśnią pełną radości prosto z serca, ludzie przychodzą i pytają czy można za rok też nauczyć się tak śpiewać. Można. Warsztaty są otwarte i gromadzą różne pokolenia. W tym roku wraz ze swą mamą przyszła czterolatka, która tańczyła cały dzień do utworów przygotowywanych podczas warsztatów - mówi Agnieszka Cichocka.
Rodzinne uczestnictwo w warsztatach nie jest rzadkością. W ubiegłym roku tato przyprowadził na zajęcia starszą córkę, ale gdy młodsza usłyszała co się dzieje, też bardzo chciała zostać. W efekcie zostali we trójkę.
- Żeby śpiewać dla Pana Boga nie trzeba mieć skończonych szkół muzycznych, czytać nuty, czy przejść przesłuchania. Muzyka gospel porywa i prowadzi do modlitwy i uwielbienia każdego - podkreślają uczestnicy warsztatów.
W tym roku warsztaty odbywają się w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Puławach, gdzie w niedzielę wieczorem odbędzie się koncert finałowy. Warsztaty prowadzą Daniel David z Wielkiej Brytanii i Agnieszka „Baca” Górska-Tomaszewska z poznańskiego Gospel Joy.