Uwielbiam oglądać prace wybitnych artystów. Szczególnie inspirują mnie prace Annie Leibovitz oraz Pawła Adamca.
Moją pasją jest fotografia. Jestem uczennicą 1 klasy LO. Głównie robię zdjęcia uliczne oraz, w miarę możliwości czasowych, staram się robić jak najwięcej sesji stylizowanych.
Fotografią zaczęłam się interesować w 1 klasie gimnazjum (potrzeba było osoby, która robiłaby zdjęcia podczas wydarzeń szkolnych). Z aparatem miałam styczność od małego, mój dziadek oraz tato zawsze mieli przy sobie jakiś aparat. U mojej babci w piwnicy nadal stoi stara maszyna do wywoływania zdjęć, a jeszcze do niedawna były tam też stare aparaty analogowe, które teraz mają swoje miejsce na mojej półce.
Weronika Skoczylas Uwielbiam oglądać prace wybitnych artystów. Szczególnie inspirują mnie prace Annie Leibovitz oraz Pawła Adamca. Prace tych artystów, choć różne, są tak samo magiczne. Paweł Adamiec, lublinianin, sam robi niesamowite stroje oraz make-up, a następnie sesje, które są tajemnicze i każdy może w nich odnaleźć co innego. Annie Leibovitz jest moim autorytetem, ponieważ zaczynała w czasach bardzo trudnych - obecnie jej fotografiki pokazują moc obecnej technologii. Obie te sylwetki pokazują też, że warto spełniać marzenia, wystarczy odpowiednio do tego podejść.
Obecnie w szkole, razem z grupą uczniów, pracuję nad kalendarzem, składającym się ze zdjęć „Unitów”. Moim miesiącem jest lipiec, a cała akcja polega na rozwinięciu naszej kreatywności, aby nie zważając na warunki za oknem, pokazać charakter wylosowanego miesiąca.
Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałam sobie, że to, iż mam pasje, może mieć na mnie tak dobry wpływ. Gdy rozpoczęłam naukę w liceum, jest to moja chwila wytchnienia od nauki, chwila na wyjście z domu i spojrzenie na świat przez obiektyw.
*Weronika Skoczylas jest uczennicą 1 klasy w III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie. Uczestniczy w warsztatach dziennikarskich „Gościa” organizowanych w tej szkole.