Lublin 13 i 14 października pierwszy raz był miejscem obrad polskich biskupów. Historyczne posiedzenie związane było z 100. inauguracją roku akademickiego KUL, wpisywało się także w jubileusz 700-lecia miasta.
Było to 377. zebranie plenarne KEP, jednak ze względu na miejsce i okoliczności stało się wydarzeniem historycznym.
Abp Budzik Wielki Kanclerz KUL, witając biskupów w Lublinie podkreślił, że w działaniu ks. Idziego Radziszewskiego i innych osób, które zakładały katolicki uniwersytet, było coś prorockiego. – Wiedzieli, że odradzające się państwo będzie potrzebowało wykształconych elit, gotowych je odbudowywać duchowo i intelektualnie. Dziś też Polska takich elit potrzebuje – mówił abp Stanisław. Biskupi w Lublinie spędzili trzy dni. Obrady dotyczyły aktualnych spraw duszpasterskich: młodzieży, rodzin, duszpasterstwa imigrantów. W niedzielę 15 października wielu hierarchów uczestniczyło w setnej inauguracji roku akademickiego na KUL. Była to także okazja do zobaczenia miasta, a dla wielu biskupów podróż sentymentalna do czasów studiów na KUL. Podsumowując posiedzenie, hierarchowie dziękowali za gościnę i podkreślali znakomite przygotowanie organizacyjne. Dla uczelni oraz miasta była to też doskonała okazja do pokazania się od jak najlepszej strony.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się