Czwarty raz przeszedł ulicami Lublina. To święto nie tylko popularne wśród dzieci, ale ważne dla wszystkich ludzi wrażliwych na potrzeby innych.
Jeden z dziennikarzy zadał mi pytanie, dlaczego św. Mikołaj jest tak bardzo popularny. Odpowiedź jest nadzwyczaj prosta: dobro jest atrakcyjne, każdy chce go doświadczać, a przykład św. Mikołaja pokazuje, jak je czynić – mówił abp Stanisław Budzik, błogosławiąc uczestnikom orszaku. Biskup przyznał, że ten właśnie święty zostawił nam receptę, jak dostać się do nieba. – Świętość jest dla każdego. To nie jakiś dar zarezerwowany tylko dla niektórych osób. Św. Mikołaj ze swoją wrażliwością na drugiego człowieka i dyskrecją, z jaką pomagał potrzebującym, dał nam przykład, co robić, by świętość osiągnąć. Idąc za jego przykładem, najlepiej przygotujemy się do świąt Bożego Narodzenia – mówił metropolita. Orszak w Lublinie odbył się po raz czwarty. Jego pomysłodawcą jest ks. Piotr Kawałko, proboszcz parafii św. Mikołaja na Czwartku. Opowiadając o idei tego wydarzenia, zaznaczył, że Mikołaj to nie legendarna postać z kreskówek, ale prawdziwy człowiek. – Naszym celem od początku jest przybliżenie osoby świętego biskupa, który w dzisiejszych czasach jest przedstawiany w krzywym zwierciadle – mówił. – Dlatego chcemy ukazać prawdziwe oblicze tej postaci i zwrócić uwagę na to, że był to konkretny człowiek żyjący w konkretnych czasach, który odznaczał się niezwykłą wrażliwością wobec ludzi potrzebujących. Tegoroczny orszak rozpoczął się na Rynku Starego Miasta. Tam też teatr Panopticum – amatorska grupa teatralna działająca przy Domu Kultury pod Akacją w Lublinie – przygotował krótką historię św. Mikołaja. Po niej słowo do zgromadzonych skierował abp Stanisław Budzik, który też pobłogosławił ruszającemu na Czwartek do parafii św. Mikołaja orszakowi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.