Ks. inf. Pęzioł od kilku dni przebywa w szpitalu. Jego stan się poprawia, ale cały czas potrzebna jest modlitwa w intencji całkowitego powrotu do zdrowia.
Od lat do sanktuarium w Wąwolnicy przyciąga rzesze pielgrzymów. Przybywają, by prosić Matkę Bożą o wstawiennictwo, ale także by szukać pomocy u jednego z bardziej znanych egzorcystów naszej diecezji.
Ks. Jan przekonuje, że współczesna cywilizacja chce koniecznie wmówić człowiekowi, iż szatana nie ma. A, zdaniem egzorcysty, demon jest blisko nas, jest realny i cały czas działa. On osobiście doświadczył tego w przypadkach wielu ludzi, którzy byli do niego przywożeni lub przyjeżdżali sami.
Ksiądz infułat do szpitala trafił w zeszłym tygodniu. Dzięki fachowej opiece lekarskiej, ale też dzięki modlitwie wstawienniczej jego stan jest coraz lepszy. Jest szansa, że ks. Jan na święta wróci do domu.