Dziś nie trzeba być gwiazdą, żeby wystąpić na deskach Centrum Spotkania Kultur. Wystarczy zasiąść za stołem z planszówką. Wszystko to w ramach Board Manii, która trwa w Lublinie.
Board Mania to wielkie święto miłośników gier bez prądu. W Lublinie to wydarzenie odbywa się już po raz piąty i jak zwykle przyciąga entuzjastów planszówek z całej Polski.
Tym razem po raz pierwszy Board Mania odbywa się w Centrum Spotkania Kultur. Dla odwiedzających festiwal, organizatorzy przygotowali nie tylko ogromną bibliotekę gier do wypróbowania na miejscu, ale także wiele atrakcji a wśród nich m.in. spotkanie ze znanymi youtuberami planszówkowymi, naukę projektowania gier oraz turnieje i konkursy.
Wydarzenie przyciąga jak się okazuje coraz częściej nie tylko młodszych, ale także i starszych entuzjastów gier bez prądu. - Przyjechaliśmy z Krakowa i zostaniemy pewnie do końca - mówią Patrycja i Romek, którzy pobyt w Lublinie traktują jako odpoczynek po sesji egzaminacyjnej na studiach. - Jest z nami także moja mama - dodaje Patrycja, która także kocha planszówki i bardzo chce wziąć udział w turnieju weekendowym.
Planszówkowy festiwal jest także doskonałą alternatywą dla braku śniegu podczas lubelskich ferii. - Mieliśmy zaplanowany wypad na narty do Kazimierza, ale pogoda jaka jest każdy widzi - stwierdzają dwaj lubelscy licealiści, którzy czas wolny postanowili spędzić na scenie w CSK. - Nastawiamy się teraz na 48 godzinne granie, które zaplanowano od piątku do niedzieli.
Festiwal potrwa to 11 lutego. Wypożyczalnia gier czynna jest codziennie w godzinach od 12 do 20. Ci, którzy dziś nie "wystąpią" na scenie CSK, od jutra grać będą w foyer.
Atrakcje planszówkowe przewidziano także dla najmłodszych. Fundacja TRACH przygotowała specjalny kącik z grami dla najmłodszych. Dziś gościli tam m.in. wolontariusze z Centrum Wolontariatu ze swymi podopiecznymi.