Najpierw czytają, a później gotują. Dwa, trzy razy do roku w Bychawie przyrządzają wyjątkowe „Danie dla Mola”.
Wydarzenie, które już na stałe wpisało się w krajobraz niewielkiego podlubelskiego miasteczka, po raz pierwszy zorganizowane zostało w 2007 r. Źródłem pomysłu były wrażenia czytelników Miejskiej Biblioteki Publicznej. – Pamiętam, jak do biblioteki weszła pani z torbą pełną książek – wspomina dyrektor MBP Barbara Cywińska, inicjatorka wyjątkowego konkursu. – Wykładała na biblioteczną ladę kolejne tomy Petera Mayle’a z cyklu o słonecznej Prowansji, wzdychała przy tym, wreszcie stanowczo zażądała, żeby więcej takich książek jej nie wypożyczać! Tłumaczyła to tym, że podczas lektury cały czas była głodna i ciągle biegała do lodówki w poszukiwaniu smakołyków. Dla pani Barbary, miłośniczki książek i dobrego jedzenia, była to inspiracja do zorganizowania nietypowego konkursu pod hasłem „Danie dla Mola”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.