Trzeci dzień rekolekcji w kościele akademickim Świętego Krzyża w Lublinie, które prowadzi abp Wojciech Polak, prymas Polski przebiegły w atmosferze refleksji nad wolnością i formacją sumienia.
Prymas podkreślał, że w Wielkim Poście zwłaszcza trzeba pozwolić swojemu sercu odkryć również ukryte kłamstwa, którymi zwodzimy siebie. Bóg przywraca życie, daruje grzechy, czyni prawdziwie wolnymi. Dlatego św. Paweł powie: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”. Wolność zdaniem abp. Polaka, domaga się służby drugiemu człowiekowi, domaga się również odpowiedzialności, zobowiązuje do autentycznego daru z siebie. W tym „odbija się nasze podobieństwo do Stwórcy”.
W odniesieniu do orędzia papieża Franciszka na Wielki Post skoncentrował się na modlitwie, jałmużnie i poście – jako na filarach uzdrawiania sumienia i jego formowania. Podkreślił, że w encyklice „Spe salvi” Benedykt XVI mówił, że modlić się to nie znaczy wychodzić poza historię, chować się w jakimś prywatnym kącie własnego szczęścia. Modlitwa to wewnętrzny proces oczyszczenia, który czyni mnie otwartym na Boga, a przez to na ludzi. Musi oczyszczać moje pragnienia i nadzieje, uwalniać od ukrytych kłamstw, oczyszczać. Bo brak uznania win, iluzja niewinności – kontynuował metropolita gnieźnieński, nie usprawiedliwia mnie i nie zbawia. Ponieważ otępienie sumienia, niezdolność rozpoznania we mnie zła jako takiego jest moją winą. „Jeżeli nie ma Boga muszę uciekać się do takiego zafałszowania, bo nie ma nikogo, kto mógłby mi przebaczyć” – podkreślał za Benedyktem XVI. – Tymczasem spotkanie z Bogiem budzi sumienie.
Zaznaczył wyraźnie, że jałmużna nie oznacza pojedynczego gestu, ale autentyczny styl życia. - Ten styl pokazuje kim jestem. Uczynki miłosierdzia sprawiają, że w ten sposób kształtujemy swoje życie - mówił. W odniesieniu do postu powiedział, że post jest odbieraniem siły naszej przemocy. Owocem postu może być wrażliwość.
W dalszej kolejności abp Wojciech Polak mówił o tym jak kształtować swoje sumienie i jak robić rachunek sumienia.
Mszy św. przewodniczył ks. prof. Andrzej Kiciński, prorektor KUL. Uczestniczyli w niej studenci, wykładowcy oraz osoby, które specjalnie wybrały kościół akademicki na miejsce modlitwy rekolekcyjnej. Czas rekolekcji to również okazja do spowiedzi. Podczas każdej Mszy św. w konfesjonale oczekują na penitentów ojcowie jezuici.
Ostatni dzień rekolekcji to także kolekta na potrzeby rekolekcjonisty. Prymas, jak ogłosił o. Paweł Bucki SJ, zrezygnował jednak z kolekty dla siebie i wskazał cel zbiórki. Jest nim wsparcie „Domu Chłopaków” w Broniszewicach, który jest prowadzony przez siostry dominikanki. Placówka znajduje się na terenie diecezji kaliskiej i prowadzi ciągłą opiekę nad 56 niepełnosprawnymi chłopcami, ale boryka się z kłopotami związanymi z wyposażeniem w meble oraz inne rzeczy. Więcej informacji na www.domchlopakow.pl