Zamykając się w czterech ścianach i udając, że nic się dookoła nie dzieje - pozostawiamy bez pomocy innych., Ale sami też ryzykujemy.
- Nasze Centrum Interwencji Kryzysowej dobrze funkcjonuje i te dobre praktyki samorządowe są ważne dla nas, dlatego zapraszamy gości z innych miast, aby się dzielić naszymi doświadczeniami. Uczymy się też od innych. Od lat inwestujemy w sprawność naszych służb, w koordynację. To potwierdzają czasami wydarzenia nadzwyczajne, z którymi mamy do czynienia. Nasze służby potrafią ze sobą współpracować - przyznał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Z wykładem podczas konferencji wystąpiła m.in. Agnieszka Rusinek, psycholog w CIK w Lublinie. Skoncentrowała się na zagadnieniu interwencji kryzysowej w sytuacji klęski żywiołowej z perspektywy psychologa na przykładzie powodzi w gminie Wilków.
- Trzeba reagować najszybciej jak to możliwe, najskuteczniej jak można, przy współpracy z innymi służbami pomagającymi ludziom. Aby tak się stało potrzebne są wcześniej wypracowane procedury postępowania, a nawet przećwiczenie ich. Stąd dzisiejsza konferencja - mówiła.
Wyróżnia się trzy fazy organizowania interwencji kryzysowej w zdarzeniu katastroficznym, takim jak powódź.
- Pierwsza dotyczy samej ewakuacji, kolejna organizacji pomocy i wsparcia dla osób bezpośrednio ewakuowanych oraz trzecia - związana jest z odbudową i powrotem do nowego życia - tłumaczyła.
Jak przyznała, w takich sytuacjach rola psychologa koncentruje na pracy w dwóch obszarach: pierwszy to praca z osobami poszkodowanymi i wspieranie ich, natomiast drugi obszar to współpraca ze służbami działającymi na terenie wydarzenia katastroficznego, aby organizowana pomoc uwzględniała specyfikę funkcjonowania ludzi po traumie zdarzenia katastroficznego.
Podczas konferencji zaplanowano warsztaty poświęcone ochronie danych osobowych oraz prewencji, właściwemu działaniu i minimalizowaniu strat w związku z katastrofami.