Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Miejsce spotkania Boga z człowiekiem

Lata budowy świątyni i wysiłek zawiązującej się wokół niej wspólnoty wiernych zostały uwieńczone konsekracją kościoła, której 23 kwietnia dokonał metropolita lubelski.

Jest jedną z najmłodszych parafii w diecezji. Parafia św. Wojciecha na lubelskich Czubach przy ul. Kaczeńcowej przeżywała odpust parafialny połączony z konsekracją kościoła, czyli ofiarowania Bogu. Uroczystości przewodniczył abp Stanisław Budzik, który podczas Eucharystii poświęcił świątynię.

Zwracając się do wiernych, podkreślił, że Bóg daje ludziom wielkie i piękne pragnienia, a także dopomaga, by je urzeczywistnić. Tak było z parafią św. Wojciecha, którą 22 lata temu stworzył abp Bolesław Pylak, powołując na proboszcza i budowniczego ks. Jacka Wargockiego. Był rok 1996, kiedy abp Pylak zapytał wikariusza z parafii Świętej Rodziny, czy podejmie się budowy nowego kościoła na Czubach w Lublinie. Ks. Jacek Wargocki odpowiedział na wyzwanie. – Zgodziłem się, choć wtedy nic nie było wiadomo – ani gdzie ten kościół ma stanąć, ani jaki teren ma obejmować nowa parafia, ani jakie wezwanie będzie nosić. Trzeba było czasu, by to wszystko sprecyzować – wspomina ks. Jacek. Po wielu rozmowach z Urzędem Miasta ustalono lokalizację kościoła i wyznaczono granice parafii, która powstała z fragmentów terenów wcześniej należących do kościołów Świętej Rodziny, św. Franciszka i św. Urszuli Ledóchowskiej. To był rok 1997 – wtedy Kościół w Polsce obchodził tysięczną rocznicę śmierci św. Wojciecha. To właśnie on został patronem nowej wspólnoty. Osiedle Łęgi, na którym zaczęto budować kościół, było już ukształtowane. Ludzie chodzili do okolicznych świątyń, choć blisko nie mieli. Przed nowymi pasterzami stanęło więc podwójne zadanie. Pierwsze to budować kościół z cegły, drugie – zjednoczyć parafian. – Początkowo reakcje były różne, chyba jak zawsze. Kiedy jednak stanęła kaplica tymczasowa, a potem kościół i ludzie doświadczyli, jak dobrze mieć blisko na Mszę św., większość sceptyków zmieniła zdanie. Dziś parafianie nie wyobrażają sobie, by na osiedlu nie było kościoła – mówi ksiądz proboszcz. Konsekracja jest uwieńczeniem lat budowy i tworzenia parafii. Podczas uroczystości poświęcenia abp Stanisław Budzik podkreślił, że św. Wojciech szedł drogą krzyża i Ewangelii, dlatego musiał narazić się ludziom, ufał jednak Chrystusowi. Pozorna słabość Wojciecha okazała się mocą. Minęło 1000 lat od jego śmierci, a ta postać wciąż obecna jest w Kościele. Czcimy go i obieramy za naszego patrona. Dokonując konsekracji, arcybiskup zaznaczył, że od tego momentu to miejsce stanie się w pełni domem Boga, gdzie będzie można Go wychwalać, dziękować Mu i prosić Go o potrzebne każdemu dary.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy