Parafia księży marianów w Lublinie świętuje 25. lecie swego istnienia. Gośćmi uroczystości byli abp Stanisław Budzik i abp Stanisław Gądecki, który przewodniczył jubileuszowej Eucharystii.
Marianie do Lublina przybyli w latach 70. XX wieku, jako studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W latach 80. na lubelskiej Bazylianówce zbudowali dom zakonny i seminarium. Od tego czasu zaczęła się też duszpasterska posługa okolicznym mieszkańcom.
21 października 1990 r. została zawarta umowa między biskupem Bolesławem Pylakiem i prowincjałem Zgromadzenia Księży Maranów w sprawie prowadzenia przez nich parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Została ona erygowana 13 maja 1993 r. Jej teren wyłączono z parafii Najświętszego Zbawiciela.
- W tamtych czasach nasze osiedle wyglądało zupełnie inaczej. Tu, gdzie dziś stoi kościół, był sad, a dookoła były pola. Do naszej zakonnej kaplicy przychodzili mieszkańcy bloków, które tu wówczas zbudowano, ale nie było to dużo ludzi. U swego początku parafia liczyła około 300 rodzin. Dziś zamiast pól są nowe osiedla, które wciąż się rozbudowują i coraz więcej młodych rodzin wprowadza się do naszej wspólnoty. To radość, ale i wyzwanie dla nas duszpasterzy - mówi ks. Roman Frąckowiak proboszcz parafii.
Szybko okazało się, że zakonna kaplica nie wystarczy na potrzeby parafii i trzeba budować kościół. Tak się stało. W 2009 roku abp Józef Życiński wmurował kamień węgielny w mury powstającej świątyni. W 2010 roku odbyła się pierwsza Msza, a w 2013 poświęcono budynek.
Ten rok dla parafii jest jubileuszem 25.lecia istnienia.
- To okazja do wdzięczności Bogu za wszystko, co się przez ten czas wydarzyło, za ludzi, którzy tworzyli naszą wspólnotę od początku, ich zaangażowanie i obecność. Jubileusz to nie tylko spoglądanie w przeszłość, ale i zachęta, by patrzeć w przyszłość, by odczytywać nowe znaki czasu i pogłębiać swą gorliwość - mówi ksiądz proboszcz.
Msza św. jubileuszowa
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
W homilii abp Stanisław Budzik przywołał słowa z Ewangelii św. Jana: "Czy Ty jesteś Mesjaszem?"
- To pytanie stawia sobie też dzisiejszy człowiek, czy Jezus jest tym, który daje szczęście? Bóg złożył w naszym sercu pragnienia, które dobra tego świata nie są w stanie zaspokoić, dlatego Go szukamy. Chrystus to Dobry Pasterz. Pod Jego opieką możemy czuć się bezpiecznie. Nikt nie wyrwie nas z Jego rąk - mówił biskup.
Zaznaczył też, że każdy z nas jest wyjątkowy.
- Nasz głos w uszach Boga jest niepowtarzalny. On zna nas dobrze. Dlatego złożyć ufność w Nim to nasz zysk. Zaufać Jego Słowu, nawet jeśli w danym momencie nie wydaje się nam pociągające, to przejść bezpiecznie przez życiowe burze - mówił biskup.
W jubileuszu parafii uczestniczyli także kapłani, którzy przez minione lata pracowali w tej wspólnocie.