Ukraiński Katolicki Uniwersytet we Lwowie odznaczył ks. prof. Franciszka Greniuka tytułem doktora honoris causa. Uroczystość wręczenia dyplomu odbyła się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
- Ten tytuł jest wyrazem naszej wdzięczności za to, co ksiądz profesor Greniuk robił przez lata dla wspólnoty greckokatolickiej, nie tylko przyjmując w lubelskim seminarium naszych alumnów, ale i będąc wykładowcą, opiekunem, mentorem i przyjacielem dla wielu z nas - mówił ks. Bogdan Pańczak podczas laudacji.
Ks. prof. Franciszek Greniuk urodzony w 1927 roku w Ornatowicach w 1947 roku wstąpił do seminarium duchownego w Lublinie, a w 1952 roku został wyświęcony na kapłana. Szybko zauważono jego zdolności i skierowano go na studia doktoranckie na KUL, z którym związał swoje życie naukowe, zostając profesorem teologii moralnej. W latach 1975-1982 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie. To wtedy w sposób szczególny poznał Kościół greckokatolicki i przysłużył się kształceniu kleryków tegoż Kościoła wspólnie z alumnami Kościoła łacińskiego w lubelskim seminarium. Jego zasługi na tym polu są ogromne. Kiedy władze PRL zażądały usunięcia studentów ukraińskich Kościoła greckokatolickiego z lubelskiego seminarium stanowczo się temu sprzeciwił.
- To była wielka odwaga, bo zdawał sobie sprawę, że konsekwencje odmowy wykonania takiego polecenia mogą być ogromne dla całego seminarium - mówi ks. Stefan Batruch, przełożony lubelskiej wspólnoty grekokatolików.
Ks. prof. Franciszek Greniuk
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Sam ks. Franciszek tak wspomina tamte lata:
Tak się w moim życiu złożyło, że na przestrzeni całego ćwierćwiecza, a konkretnie w latach 1970-1997, byłem dla studiujących w lubelskim seminarium grekokatolików odpowiednio wykładowcą teologii moralnej i spowiednictwa, a w okresie 1975-1982 także rektorem. Z tego tytułu miały miejsce wieloaspektowe kontakty naukowo-wychowawcze i organizacyjne.
Opiekunami tychże alumnów ze strony Kościoła greckokatolickiego byli księża mitraci: Wasyl Hrynyk i Stefan Dziubyna, późniejszy bp Teodor Majkowicz oraz obecny abp Jan Martyniak. W rozmowie z jednym z nich, jestem przekonany, że z ks. T. Majkowiczem, zapytałem "dlaczego wasi alumni studiują w naszym seminarium?" W odpowiedzi usłyszałem uzasadnienie, bardzo miłe dla mnie jako rektora tegoż seminarium: "myśmy dobrze przyglądali się, gdzie w Polsce wychowanie seminaryjne jest najlepiej postawione. W Lublinie widzimy atmosferę najbardziej odpowiednią dla gruntownych studiów teologicznych, prowadzonych przez Wydział Teologii KUL, najbardziej otwartą atmosferę wychowawczą i rzeczową, połączoną z solidną formacją duchową". Być może za wyborem naszego seminarium przemawiała także praktyka zwalniania alumnów z obowiązku odbywania służby wojskowej, jako studentów wyższej uczelni uznawanej przez władze państwowe.
Właściwe nastawienie ze strony władz seminarium duchownego do wychowanków greckokatolickich i odpowiednia postawa ich przełożonych kościelnych pozwalały na harmonijne prowadzenie spraw wychowawczych bezkonfliktowo, w atmosferze wzajemnej życzliwości. Ważniejsze problemy wychowawcze i organizacyjne były odpowiednio wzajemnie sygnalizowane i omawiane. System wychowania w tym czasie był zintegrowany, w tym znaczeniu, że alumni obu obrządków mieszkali ze sobą w tych samych pokojach. Stwarzało to wprawdzie niekiedy okazje do wzajemnych przycinków i dokuczliwości, ale w sumie pozwalało na lepsze wzajemne poznanie się. Ta wspólnotowość obejmowała także udział w liturgii mszalnej i nabożeństwach oraz w ćwiczeniach formacyjnych.
W uznaniu wielu zasług na rzecz wspólnoty grekokatolickiej ks. dr Bogdan Prach - rektor UKU we Lwowie, wręczył ks. Franciszkowi Greniukowi dyplom z tytułem doktora honoris causa.