Na katolickim uniwersytecie odbył się jubileusz prof. Karola Klauzy. Były wspomnienia i wielka ilość dobra i piękna w kontekście wiary oraz komunikacji.
Uroczystość jubileuszu 70-lecia prof. Klauzy, teologa i pierwszego dyrektora Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej KUL, otworzył ks. prorektor Andrzej Kiciński. Następnie głos zabrał ks. prof. Stanisław Fel, dziekan Wydziału Nauk Społecznych KUL. Podziękował jubilatowi za wkład w rozwój nauki oraz za wysiłek w wymiarze badawczym i organizacyjnym.
Jubilat z Księgą Jubileuszową ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Laudację na cześć prof. Klauzy wygłosił prof. Stanisław Jędrzejewski z Akademii Leona Koźmińskiego. Przedstawił w wystąpieniu dorobek naukowy oraz osiągnięcia życiowe jubilata.
W dalszej kolejności głos zabrał prof. Dariusz Wadowski, prezentując Księgę Jubileuszową „Pulchrum et Communicatio”, którą prof. Klauzie wręczył ks. prof. Fel.
Sam jubilat podkreślił, że brakuje mu słów, aby wyrazić wdzięczność z powodu tej uroczystości oraz w związku z obecnością licznych gości: rodziny, przyjaciół i współpracowników, a także działkowiczów i bliskich mu osób zafascynowanych pięknem i teologią ikony. Wspomniał z wdzięcznością swoich rodziców - Wojciecha, który uczył go łaciny, oraz Walentynę, która doświadczyła dramatu zsyłki na Sybir. Podziękował w żartobliwy i ciepły sposób obecnemu na KUL bratu Andrzejowi.
Odniósł się do swoich ulubionych zakresów poszukiwawczych i badawczych, w tym do personalizmu chrześcijańskiego. Podziękował m.in. ks. prof. Krzysztofowi Góździowi, ks. prof. Krzysztofowi Guzowskiemu oraz prof. Justynie Szulich-Kałuży, dyrektorowi IDiKS, a także pozostałym pracownikom instytutu.
- Wszyscy wyrastamy na pniu o. Leona Dyczewskiego - mówił K. Klauza, podkreślając zasługi tego wybitnego naukowca i dobrego człowieka.
Wśród zabierających głos znalazła się prof. Iwona Hofman, dziekan Wydziału Politologii UMCS, z którą prof. Klauza, właśnie dzięki zachęcie o. Dyczewskiego, nawiązał współpracę.
Jubilat otrzymał kwiaty oraz upominki. Wśród nich znalazła się wyjątkowa ikona – „Obraz Zbawiciela Nie Ludzką Ręką Uczyniony”, który podarowali mu muzealnicy ikony z Supraśla.
Czytaj także: