Stara studnia odkryta na Krakowskim Przedmieściu miała być atrakcją turystyczną w oknie czasu. Niestety, nie da się jej pokazać, bo grozi to katastrofą budowlaną.
Mimo podjętych prób, udostępnienie studni odkrytej w pobliżu Bramy Krakowskiej w postaci "okna czasu" nie jest niemożliwe ze względów bezpieczeństwa. Obiekt jest w bardzo złym stanie technicznym i nawet, gdyby zastosowano odpowiednie zabezpieczenia, groziłby zawaleniem. Zrezygnowano z zainstalowania okna czasu, natomiast dla zaznaczenia tego obiektu na Krakowskim Przedmieściu w pobliżu zostanie ustawiony zdrój wodny. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, odkryty podczas prac archeologicznych barbakan zostanie uwidoczniony w nawierzchni innym kolorem kostki.
Zabytkowa studnia o głębokości ok. 23 m została odkryta podczas robót ziemnych w ramach inwestycji "Rewitalizacja części Śródmieścia Miasta Lublin - przebudowa istniejącego Deptaka". W ostatnich dniach wykonawca rozpoczął prace związane z zabezpieczeniem studni, przygotowującym teren do realizacji "okna czasu". Po całkowitym odsłonięciu wnętrza studni zauważono, że mur na głębokości ok. 70 cm na całym obwodzie uległ odspojeniu. Zauważono również liczne ubytki cegieł i zaprawy oraz zacieki na ścianach, świadczące o przenikaniu wód z gruntu do środka w miejscach "gniazd" po „rusztowaniu” wykorzystywanym w trakcie wznoszenia studni. Dodatkowo, podczas demontażu poszczególnych warstw cegieł, cegła ceramiczna wraz z zaprawą wapienno-piaskową z której wykonano studnię, ulegały samoczynnemu rozkruszeniu, co świadczy o całkowitej utracie parametrów wytrzymałościowych materiałów.
Prawdopodobnie zbyt słabe oświetlenie i rozdzielczość kamery nie pozwoliły na ocenę faktycznego stanu studni w trakcie wcześniejszego monitoringu. Kolejnym utrudnieniem okazały się odkryte kable energetyczne przy ścianie studni, które uniemożliwiają wykonanie konstrukcji odciążającej. Na aktualnych mapach geodezyjnych brak jest informacji o niezinwentaryzowanych obiektach zabytkowych podziemi oraz o ilościach kabli ułożonych w gruncie, dlatego nie można było przewidzieć, w jakiej odległości od obiektu zlokalizowana jest sieć energetyczna.
W ocenie kierownika budowy, inspektora nadzoru inwestorskiego oraz projektanta, z uwagi na lokalizację odspojenia się murów studni, słaby "wiekowy" materiał (cegła, zaprawa) oraz bliskie sąsiedztwo drogi użytkowanej przez samochody o znacznej masie (komunikacja miejska, służby komunalne) istnieje duże niebezpieczeństwo, że odtworzona studnia w przyszłości może ulec ponownemu uszkodzeniu i stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa osób znajdujących się w jej sąsiedztwie.