1 sierpnia z Chełma do Częstochowy wyruszyła pierwsza grupa pątników z naszej archidiecezji. 40. pielgrzymkę rozpoczęli uroczystą Mszą św. w bazylice chełmskiej.
Wśród uczestników "siedemnastki" są zarówno ludzie młodzi, jak i bardziej doświadczeni, ci co idą pierwszy raz i ci, którzy szlak do Częstochowy pokonują po raz kolejny.
W homilii wygłoszonej podczas uroczystej Mszy św. biskup Mieczysław Cisło podkreślił, że pielgrzymi wyruszają, by iść do sanktuarium Matki, a na drogę zabierają intencje swoich przyjaciół. - Oderwani od rzeczywistości lepiej widzą codzienność życia. Wędrówka uczy wzajemnej pomocy, empatii, przyjmowania niewygód. Dla wierzących jest to spotkanie z Bogiem. Idziemy nie tylko dla siebie, ale też dla tych, którzy zostają w domach, których mijamy na trasie, którzy przyjmują nas kromką chleba - mówił biskup Mieczysław.
Pątnicy pełni ufności i radości, ale też z lekką obawą, wyruszyli na trasę, prowadzeni przez swych duszpasterzy: ks. Jana Tadyniewicza i ks. Mariusza Kruka.
Po pokonaniu pierwszego odcinka 25 km pielgrzymi zatrzymali się na nocleg w Krupem. Z pozostałymi lubelskimi grupami "siedemnastka" spotka się w Annopolu, by stamtąd już razem wędrować do Częstochowy.
Dziś w trasę wyruszy także "osiemnastka", grupa składająca się z pielgrzymów z dekanatów krasnostawskich i turobińskiego.