- Trójrytm: dydaktyki, wychowania i nauki, jest ze sobą ściśle zrośnięty, i gdy któryś z tych aspektów znika, upada przez to samo życie uniwersyteckie, upada sama instytucja uniwersytetu - podkreślał o. Krąpiec.
W edukacji filozoficznej trudno obejść się bez mistrza. Jeśli w innych naukach nie jest to tak konieczne, to trudno sobie wyobrazić edukację filozoficzną bez mistrza, a także bez szkoły, w której kształtuje się rozwój filozoficzny każdego uczestnika, a także w której każdy uczący się odnajduje swoją filozoficzna drogę. Nic więc dziwnego, że o. Krąpiec często powtarzał, że „nie ma mowy o rzetelnej filozofii bez szkoły filozoficznej”.
W dziejach kulowskiej filozofii, a także w dziejach 100-letniej historii Katolickiego Uniwersytet Lubelskiego Jana Pawła II, trudno znaleźć drugą taką postać, jak o. Mieczysław A. Krąpiec, która wywarłaby tak wielki wpływ na styl filozofowania jak i na działalność samego uniwersytetu. Powiedzenie, które można często usłyszeć z ust tak starszych jak i młodszych pracowników wydziału, a także i studentów, że „Wszyscy jesteśmy z Krąpca”, wyraża tę prawdę i nie jest powiedzeniem na wyrost.
Ojciec Krąpiec w całej historii KUL i historii Wydziału Filozofii wykładał i prowadził pracę naukową przez 58 lat. Od 1951 r. do 2008 r., w tym przez 13 lat jako rektor (1970-1983), co w stuletniej historii KUL nie pozostaje bez znaczenia. Nic więc dziwnego, że patrząc na materialny wymiar uniwersytetu: główny gmach z frontonem, piwnicami, ostatnim piętrem, dziedzińcem, pomnikiem Jana Pawła II i Prymasem Wyszyńskim, Collegium Jana Pawła II – wszędzie widać ślad pracy i obecności o. Krąpca. To samo dotyczy organizacji naukowo-dydaktycznej: odbudowy wydziałów, instytutów, kierunków, otwarcia Uniwersytetu na szeroki świat itd.
Jednak w swojej refleksji chciałbym zwrócić uwagę na o. Krąpca jako „Nauczyciela wolności”. Ta jego „sztuka” życia w wolności przejawiała się w czterech obszarach: w życiu osobistym, w życiu filozoficznym, w życiu twórczym i w życiu uniwersytetu.
Ojciec Krąpiec swoją postawą uczył nas jak zachować w życiu osobistym wolność poznawczą. Podczas ceremonii pogrzebowych o. Jan Góra w swoim kazaniu określił Krąpca jako arystokratę ducha. Ta jego osobista wolność poznawcza wyrażała się w tym, że nigdy nie czuł kompleksu wobec Zachodu: tak co do nauki jak i kultury, tak co do filozofii jak i polityki. Był wolny od nacisku różnych mód i trendów filozoficznych, świadom, że tylko to pozostaje w filozofii co ma znamię prawdy i tylko to jest fundamentem poznania, działania i twórczości. „Najważniejsza rola filozofii jawi się przy specyficznie ludzkiej potrzebnie zrozumienia sensu świata i człowieka. Jest to jej rola najstarsza i jednocześnie wiecznie młoda, ciągle aktualna, jak zawsze aktualny jest człowiek i jego sprawy egzystencjalne […]. Bez filozofii – mawiał o. Krąpiec – kultura nie zasługiwałaby na miano kultury ludzkiej, bo brakowałoby w niej zasadniczych podstaw rozumienia świata, człowieka i jego roli w świecie”.
Drugim obszarem, na jaki można wskazać przyglądając się życiu o. Krąpca, to wolność i niezależność w filozofowaniu. Poczucie uczestniczenia w całej tradycji „philosophia perennis” – dawała mu świadomość oparcia całego życia filozoficznego na solidnym fundamencie. Filozofia, którą rozwijał, nie była nadbudowana na jednym czy dwóch filozofach. Ona była włączona w całe dziedzictwo ludzkiego myślenia. Stąd ważna dla niego była znajomość historii filozofii, w sposób szczególny starożytnej i średniowiecznej. Bez niej bowiem nie można rozumieć filozofii nowożytnej i współczesnej. Dalej fundamentem filozofowania był dla niego realizm, gdyż tylko taka filozofia jest płodna kulturowo i rozwija człowieka jako istotę rozumną. To ona chroni filozofa przed ideologią, gdyż uczy nas bardziej słuchać rzeczy niż teorii. Realizm filozoficzny Krąpca wyrażał się w metafizyce jako podstawowej dyscyplinie filozoficznej, gdyż tylko ona uczy nas filozofowania (metafizyka ogólna i metafizyki szczegółowe), to znaczy czytania realnych rzeczy, poznawania ich i rozumienia. Wolność filozofii metafizycznej, którą uprawiał Krąpiec, była zagwarantowana autonomicznym przedmiotem, metodą i celem filozofowania. Wierność rzeczywistości i poznanie prawdy, która jest zapisana w bytach pod postacią przyczyn, fundowały mądrościowy charakter filozofii i były znakiem wolności w filozofowaniu.
Trzeci obszar wolności, której uczy Krąpiec, dotyczy odwagi podejmowania prac i projektów badawczych, które wpisują się w budowanie fundamentów kultury humanistycznej. Wolność badań filozoficznych przejawia się według niego w wierności rzeczywistości i misji, jaką filozof przyjmuje na siebie, podejmując posługę myślenia. Przykładem tego była uformowania, wraz z innymi filozofami Wydziału w latach 50. ubiegłego stulecia, Filozoficzna Szkoła Lubelska, której celem była obrona filozofii przed jej ideologizowaniem przez napierający zewsząd marksizm oraz obrona ludzkiego rozumu, który wierny poznawanej rzeczywistości nie może poddać się zniewoleniu. Drugim takim przedsięwzięciem była organizacja rozpoczęcia wydawania Encyklopedii Katolickiej zainicjowanej przez Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego oraz podjęta inicjatywa opracowania i wydania 10 tomowej Powszechnej Encyklopedii Filozofii, która jest bazą odbudowy podstaw kultury humanistycznej, a także szkołą filozofowania. Zwrócenie uwagi na działalność popularyzatorską, wydawniczą, translatorską i opracowywanie podstawowych dziedzin ludzkiego poznania: metafizyki, antropologii, filozofii kultury, prawa, polityki, języka i innych oraz wprowadzeń do filozofii, celem uprzystępnienia szerokiej rzeszy osób filozoficznej sztuki poznawania rzeczywistości. Jest to kolejny przykład odwagi, ale i wolności badawczej o. Krąpca.
Jako rektor KUL w latach 1970-1983, w czasach gdy katolicki uniwersytet był skazany na degradację materialną i naukową, wykazał się niesamowitą determinacją i odwagą, by obronić go, umocnić i rozbudować go jako miejsce wolnego filozofowania i wolnego uprawiania nauki. Dziś wolności badawczej zagrażają: rankingi, punktacje, granty, listy czasopism itp. Podstawą bowiem wolności badań i suwerenności uniwersytetu jest wolność badawcza i suwerenność naukowa profesora. Ponadto, na co często wskazywał Krąpiec, wolność i suwerenność uniwersytetu musi być nabudowania na niezależności i suwerenności finansowej. Stąd propagował rozbudowę Towarzystwa Przyjaciół KUL. Miało to przedsięwzięcie podwójny cel: czyniło uczelnię dziełem społeczeństwa polskiego i określało jego misję, jako służbę Deo et Patriae . To, że uniwersytet był przez społeczeństwo utrzymywany w różnych formach, pozwoliło realizować drugi cel: wolność i suwerenność finansową. Z tym bezpośrednio o. Krąpiec wiązał potrzebę posiadania zaplecza drukarskiego, własnych czasopism, własnych wydawnictw i własnych organizacji naukowych typu: Towarzystwo Naukowe KUL. Dziś do tego należałoby dodać własne środki przekazu: radio i telewizję oraz Internet. „Charakterystycznym momentem prac uniwersyteckich – przypominał o. Krąpiec – jest niewątpliwie nauka, gdyż i dydaktyka, i wychowanie akademickie człowieka dokonuje się tu nieustannie w połączeniu z pracą badawczą, a bez niej uniwersytet traci swój istotny sens w kulturze. Stąd od początku istnienia uniwersytetów sprawa nauki była celem uniwersyteckich, społecznych wysiłków i ona też organizowała dydaktykę i wychowanie [...] Trójrytm: dydaktyki, wychowania i nauki, jest ze sobą ściśle zrośnięty, i gdy któryś z tych aspektów znika, upada przez to samo życie uniwersyteckie, upada sama instytucja uniwersytetu”. Warto i dzisiaj uczyć się od o. Krąpca sztuki prawdziwej wolności w poznawaniu, postępowaniu i tworzeniu.
*Ks. prof. Andrzej Maryniarczyk SDB - Kierownik Katedry Metafizyki KUL; Prezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu; redaktor naczelny dziesięciotomowej Powszechnej Encyklopedii Filozofii i dwutomowej Encyklopedii Filozofii Polskiej oraz Słownika-przewodnika filozoficznego.