Pątnicy pielgrzymujący na Jasną Górę na ręce biskupa Ryszarda Karpińskiego złożyli swoje postanowienia na dalsze życie.
Dziewiąty dzień pielgrzymki to czas obietnic i postanowień. Pątnicy w czasie porannej Mszy św. odprawionej we Włoszczowie złożyli na ołtarzu swoje zobowiązania na czas pielgrzymki i po niej. Zobowiązali się m.in. do duchowej adopcji dziecka poczętego. - To modlitwa w intencji dziecka poczętego, którego życie jest zagrożone - mówi ks. Jan Domański. - Każdy kto się decyduje, żeby uratować takie dziecko, podejmuje duchową opiekę nad tym dzieckiem poprzez modlitwę. Taka osoba przez 9 miesięcy odmawia codziennie wyznaczona modlitwę odpowiedniej treści, jedną dziesiątkę różańca i podejmuje ewentualnie inne postanowienia o charakterze duchowym.
Ks. Jan zachęca też do podjęcia duchowej adopcji dziecka poczętego nie tylko pielgrzymujących. - Każdy może podjąć takie postanowienie. Ważne jest by człowiek był konsekwentny w jego wypełnianiu.
Pątnicy na ręce biskupa Ryszarda składali różne postanowienia m.in modlitwy i różnych wyrzeczeń. - Zobowiązania, które podejmujemy budują nas i zbliżają do Pana Boga - mówią pielgrzymi. - Postanowienia kształtują ducha i charakter, uczą dyscypliny i pokory. Jeżeli będziemy stali w miejscu, to będziemy się cofać.
Jak zaznaczają pątnicy na pielgrzymce jest łatwiej podjąć postanowienia, bo czuje się pomoc Maryi. - Wytrwanie w postanowieniu nie jest łatwe, ale gdy pobłądzimy zawsze możemy wrócić na wyznaczony szlak - przekonują ci, którzy swoje zobowiązania zapisali na kartkach i złożyli na ołtarzu.
- Czas pielgrzymki to wspaniała okazja na podjęcie zobowiązań - podkreśla ks. Andrzej Szulej idący do Częstochowy w grupie nr 6. - W świetle spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem, możemy spojrzeć na swoje życie, swoje słabości upadki i grzechy. Widzimy co jest powinniśmy wyeliminować ze swojego życia. Zdaniem ks. Andrzeja często niestety nie wystarczy powiedzieć sobie, że będziemy lepsi, dlatego powstała idea skonkretyzowania postanowień w postaci spisania ich na kartce. - Bo pielgrzymka wkrótce się zakończy i to będzie dla nas pewien drogowskaz do dalszej pracy duchowej - stwierdza duszpasterz.
W homilii bp Karpiński, w nawiązaniu do pierwszego czytania i do Ewangelii, pokazał wiernym żydowski chleb – mazza, używany podczas świat paschalnych żydowskich na pamiątkę wyjścia z niewoli egipskiej („passover”) i zachęcał słuchaczy do częstego przyjmowania Komunii św., aby lepiej żyć po chrześcijańsku i wypełnić rożne postanowienia czy zobowiązania pielgrzymkowe.