– Wierciłam się, siadałam na piętach, ale trwałam na modlitwie, choć pewnie do końca jeszcze jej wtedy nie rozumiałam – wspomina 85-letnia Marianna Stępniewska, wnuczka Julianny Łukasik, twórczyni kółka różańcowego z początku XX w., które działa po dziś dzień.
Z nieba wyszedł i do nieba prowadzi. Tak mówią o Różańcu ci, którzy tworzą róże różańcowe w parafiach. Często żyją one dłużej niż ich twórcy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.