Szklane góry literatury (czyli porządki powakacyjne)

Potrzebujemy wytchnienia, również tego, które daje literatura. Dobrze było podglądać na plaży, ale i w górach, i w podróży, i „gdzie popadnie”, wspólnotę czytających. Przez literaturę dokonuje się odbudowa języka, w którym możemy tworzyć wspólnotę.

Całe wakacje zbierałem się, by coś do lubelskiego „Gościa” napisać, ale moje dobre chęci najwyraźniej wsiadły do innego pociągu. I jeszcze z natchnieniem się rozminęły na jakiejś małej stacyjce. Ale wakacje minęły, niemoc twórcza minęła, trzeba coś z siebie dać. W wakacje wraca człowiekowi radość czytania. Cały rok musi, a w wakacje może. Ja na przykład wreszcie przekonałem się do „Egipcjanina Sinuhe” Mika Waltariego. Całe życie myślałem, że literatura fińska składa się wyłącznie z Muminków, a tu takie arcydzieło, co nieco przypominające naszego „Faraona” (tzn. „Faraon” jest Prusa, ale już Prus jest nasz). Po dwóch tygodniach zrozumiałem, na czym polega ułuda realistycznego uobecnienia. Bo ja tę książkę, proszę Państwa, czytałem na plaży! Tu piach, i tam piach, tu gorąco, i tam nie zimno… Ale podobieństwa nie idą tak daleko, jak różnice, bo powieść jest o wojnie zwolenników dwóch bóstw, Amona i Atona, a u nas podziałów ani widu, ani słychu… Na plaży przynajmniej.

Potrzebujemy wytchnienia, również tego, które daje literatura. Dobrze było podglądać na plaży, ale i w górach, i w podróży, i „gdzie popadnie”, wspólnotę czytających. Przez literaturę dokonuje się odbudowa języka, w którym możemy tworzyć wspólnotę. Możemy się porozumieć, bez miażdżenia, niszczenia, dzielenia. Ale tym bardziej wróćmy do literatury „szklanych gór”, tej trudniejszej, bardziej wymagającej. Niekoniecznie Kafka czy Mann, nie od razu Gombrowicz z Miłoszem, ale niechby Szekspir, Czechow, Cortazar. Potrzebujemy tych drobnych olśnień, niech nas wybijają z rutyny życia, niech zmuszą do pytań o sens. Wysiłek pokonywania „trudnych” stronic da nam satysfakcję podobną do tej płynącej ze zdobywania prawdziwych szczytów. Niekoniecznie szklanych.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..