Ilu ludzi może powiedzieć o sobie, że wyszło bez szwanku po zderzeniu motoru z ciężarówką? Ojciec Stanisław Miciuk OFM Cap jest przekonany, że życie uratowała mu Matka Boża.
Ojciec Stanisław na misjach pracuje ponad 30 lat. Najpierw w krajach byłego Związku Radzieckiego, a potem w Ameryce Środkowej. W 2001 r. został posłany do Hondurasu. − W tym bardzo egzotycznym dla Polaków kraju żyje się po prostu inaczej. Niby oficjalnie panuje tam demokracja, ale rządzą generałowie i gangi narkotykowe. Obiektywnie patrząc, to bardzo niebezpieczne miejsce. Żyją tam także chrześcijanie, do których jesteśmy posłani – mówił o. Stanisław, dając świadectwo w kościele na Poczekajce w Lublinie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.