7 listopada z balkonu pałacu Lubomirskich w Lublinie przemawiał Ignacy Daszyński, proklamując niepodległość i powstanie nowego rządu.
W ramach projektu „Lublin – Wschód Niepodległej” odbyła się inscenizacja historyczna przemówienia Ignacego Daszyńskiego z 7 listopada 1918 roku, o utworzeniu Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej. Jednym z elementów inscenizacji było przemówienie aktora wcielającego się w postać Daszyńskiego z balkonu pałacu Lubomirskich, obecnie siedziby Wydziału Politologii UMCS. Lublinianie, którzy wybrali się 4 listopada na plac Litewski, mogli zobaczyć też umundurowanie, wyposażenie i uzbrojenie żołnierzy formacji, które w listopadzie brały udział w przejmowaniu władzy.
– Przez rekonstrukcję chcemy zaznaczyć, że to tu, w Lublinie, ukonstytuował się najwcześniej ośrodek władzy cywilnej i wojskowej przed wydarzeniami z 11 listopada – mówią organizatorzy z Muzeum Lubelskiego, które było inicjatorem przedstawienia.
Rekonstrukcja wydarzeń z 1918 roku na placu Litewskim w Lublinie
Bartosz Proll
W nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku w hotelu Viktoria (który stał obok kościoła kapucynów na lubelskim Krakowskim Przedmieściu i został zbombardowany przez Niemców w 1939 roku) ukonstytuował się Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele. Lublin stał się po raz pierwszy stolicą Polski. Na ulicach miasta pojawiła się odezwa zawiadamiająca o utworzeniu gabinetu. Polskie oddziały zajęły większość budynków strategicznych w Lublinie. Na posterunkach pojawili się polscy wartownicy. Poranek 7 listopada przywitał lublinian jako mieszkańców niepodległego państwa.
Na przełomie XIX i XX wieku Lublin przeżywał okres rozwoju i uprzemysłowienia. Miasto rozrastało się terytorialnie, powstawały nowe ulice, budowano nowe gmachy użyteczności publicznej i domy mieszkalne. Jednym z ważniejszych czynników wpływających na rozwój było otwarcie Kolei Nadwiślańskiej, która połączyła Lublin z Warszawą oraz Kowlem. Wzrastała liczba ludności miasta, która u progu XX wieku przekroczyła 56 tys. (przez 25 lat wzrosła przeszło dwa razy), z czego ponad połowę stanowiła ludność żydowska. To wszystko sprzyjało ludziom, którzy w Lublinie spróbowali wskrzesić wolność.