Akademia Kozłowiecka, czyli tajemnice pałacu Zamoyskich

Wiadomo, że pod latarnią najciemniej, dlatego tuż pod nosem Niemców w pałacu Zamoyskich w Kozłówce nie tylko ukrywali się poszukiwani przez Gestapo Polacy, w tym ks. Stefan Wyszyński, ale i działała prawdziwa akademia.

Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” oraz Muzeum Zamoyskich w Kozłówce zapraszają na IV spotkanie z cyklu Akademia Kozłowiecka, które odbędzie się 17 listopada 2018 roku (sobota) w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.

Za wysoką kutą bramą, pośród zielonych, krótko strzyżonych trawników, kolorowych klombów i alejek wysypanych żwirem, widać było pałac. Robił niezwykłe wrażenie bielą elewacji, kolumnami, czerwoną dachówką, elegancją. Wszystko otaczała wypielęgnowana zieleń. Po lewej stronie od frontu można było skręcić do różanego ogrodu. Za pałacem rozpościerał się park z fontanną, pełen alejek wiodących pośród wysokich drzew. Majątek kozłowiecki słynął ze swej urody i położenia wśród lasów, w pobliżu stawów i łowisk. Żeby do Kozłówki dotrzeć, trzeba było zboczyć na wysokości Lubartowa z głównego traktu wiodącego z Lublina do Białegostoku. To położenie nieco na uboczu, połączone z wielkim sercem i otwartością właścicieli majątku państwa Zamoyskich, sprawiło, że odwiedzany chętnie przez różnych znajomych pałac, podczas II wojny światowej stał się miejscem schronienia dla wielu osób poszukiwanych przez Niemców, inteligencji, artystów, księży zagrożonych aresztowaniem.

Pokój ks. Wyszyńskiego odtworzony w Kozłówce   Pokój ks. Wyszyńskiego odtworzony w Kozłówce
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Niestety jedną z oficyn przypałacowych zajęli Niemcy, ale zgodnie z przysłowiem, że pod latarnią najciemniej zarówno w pałacu, jak i drugiej oficynie, przebywało wielu gości poszukiwanych przez okupanta. Wśród nich znalazł się ks. Stefan Wyszyński, który do Kozłówki przyjechał na prośbę sióstr franciszkanek z Lasek, które też znalazły z dziećmi schronienie u państwa Zamoyskich - jako ich kapelan. Wschodnia oficyna została oddana siostrom i ich niewidomym podopiecznym na mieszkanie. Sam ks. Wyszyński, który przybrał nazwisko Okoński, został umieszczony w pałacu. Zajął on pokoik obok kaplicy, który przez wspólną łazienkę sąsiadował z innym pokojem, oddanym podczas wojny państwu Znamierowskim zaprzyjaźnionym z Zamoyskimi.

Zamoyscy i ukrywający się w pałacu goście, często profesorowie różnych specjalności, uważali, że wojna nie zwalnia nikogo z pobierania nauki. Wykorzystano więc obecność znamienitych mieszkańców pałacu, organizując liczne odczyty, wykłady i lekcje. Tak niepozorny wydawałoby się majątek ziemski stał się Akademią Kozłowiecką, z której korzystali nie tylko inni mieszkańcy pałacu, ale i wielu wtajemniczonych w sprawę Polaków.

O funkcjonowaniu Akademii będzie można dowiedzieć się więcej podczas specjalnego spotkania organizowanego w Kozłówce w najbliższą sobotę 17 listopada.

Stałą wystawę poświęconą ks. Wyszyńskiemu można oglądać w Kozłówce   Stałą wystawę poświęconą ks. Wyszyńskiemu można oglądać w Kozłówce
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Program:

10.00 – Msza św. w kaplicy pałacowej w intencji rychłej beatyfikacji czcigodnego sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego,
11.15 – dr Magdalena Parzyszek (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II) „Rodzina w Nauczaniu Księdza Stefana Kardynała Wyszyńskiego”,
12.15 – przerwa kawowa,
12.35 – ks. dr Krzysztof Stola (asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Oddział w Lublinie) „Teologia Narodu w nauczaniu Kardynała Stefana Wyszyńskiego”,
13.35 – Wacław Kulik (Koło Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia przy Parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Lublinie), promocja książki „Przewodnik Śladami Księdza Stefana Wyszyńskiego”, Lublin 2016,
14.00 – dyskusja
14.15 – zwiedzanie i zakończenie.

Potwierdzenie obecności pod tel. 603 182 742 lub przez e-mail: msulek@civitaschristiana.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..