Po raz 17. odbyły się w Lublinie Młodzieżowe Warsztaty Dziennikarskie. - Nasi rodzice są tu, gdzie my kilka lat temu. Niektórzy z nich dają się całkowicie pochłonąć mediom społecznościowym - mówią młodzi.
Jeśli chcą szybko podzielić się chwilami uchwyconymi za pomocą aparatu w telefonie, używają Snapchata.
Częściej niż osoby w średnim wieku korzystają z Instagrama, coraz mniej czasu poświęcają Facebookowi. Media społecznościowe traktują jako platformę komunikacji, przywoływania wspomnień i wirtualnego „spotkania”.
Ale nie są bezkrytyczni, dostrzegają konieczność kontrolowania czasu jaki poświęcają na media, widzą ich ulotność i niewystarczalność.
Obserwują przy tym rodziców, którzy ich zdaniem przeżywają ten zachwyt, który im towarzyszył w zetknięciu z Facebookiem czy Instagramem kilkanaście miesięcy temu.
Podczas warsztatów w siedzibie TVP3 Lublin. RP /Foto Gość 17. Młodzieżowe Warsztaty Dziennikarskie organizowane przez III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie zgromadziły uczniów z dziesięciu szkół średnich w Lublinie. Wśród gości Młodzieżowych Warsztatów Dziennikarskich byli: Paweł Krysiak z „Gazety Wyborczej”, Rafał Gębura z „7 Metrów Pod Ziemią”, ks. dr Rafał Pastwa z „Gościa Niedzielnego” i Agnieszka Krawiec z Polskiego Radia Lublin.
Za organizację wydarzenia była odpowiedzialna Aneta Teterycz, nauczycielka języka polskiego w III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie. Wcześniej organizowała je nieżyjąca Beata Nowak, będąca jednocześnie ich inspiratorką i założycielką.
- Jest wiele pracy przy organizacji warsztatów, ale jest ona niezwykle przyjemna. Nie spodziewaliśmy się tak wielkiego odzewu. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni i pozytywnie zmotywowani. Cieszymy się jakością wystąpień naszych gości. Nawiązując do roku 2018, warsztaty nosiły tytuł: „Wolność, odpowiedzialność, media” - powiedziała A. Teterycz. Angelika Gozdal i Weronika Rynkun RP /Foto Gość Angelika Gozdal i Weronika Rynkun z XXI LO im. Stanisława Kostki w Lublinie przyszły na warsztaty z grupą i jedną z polonistek uczących w liceum. - Zarówno członkowie naszej szkolnej grupy teatralnej jak też osoby ceniące sobie przedmioty humanistyczne wykazywały duże zainteresowanie mediami, stąd nasza obecność - tłumaczą.
- Doceniłam fakt, że jeden z prelegentów pokazał zarówno plusy jak też negatywne aspekty obecności mediów i procesu, jak to ujął - mediatyzacji kultury nieufności - tłumaczy A. Gozdal.
- Warto podchodzić krytycznie do pewnych aspektów rzeczywistości, dlatego takie prelekcje i prezentacje są cenne - dodaje W. Rynkun.
Uczennice przyznają, że zbyt wiele czasu na co dzień poświęcają na Instagram i media społecznościowe.
- Łącznie poświęcam na Instagram ponad godzinę dziennie. Czytam opisy, koncentruję się na osobach obserwowanych. Poruszam się po hasztagach, jeśli gdzieś jadę i chcę coś zwiedzić lub znaleźć fajną kawiarnię lub sklep - precyzuje Angelika.
- Mam wrażenie, że pokolenie osób w średnim i starszym wieku nie potrafi się poruszać po mediach społecznościowych. Publikują zdjęcia i wpisy dotyczące prywatnej i osobistej sfery ich życia, czasami nawet zdjęcia swoich małych dzieci, a nasze pokolenie robi to chyba ostrożniej. Może to wynika z koncentracji na sobie - mówi Weronika.
Zdaniem uczennic „Biskupiaka”, pokolenie ich rodziców stara się iść z duchem czasu, ale popełnia błędy.
- Teraz nasi rodzice zachowują się tak jak my kilka lat temu, są pełni fascynacji. Ale warto dodać, że za tamto zachowanie nas krytykowali - wyjaśniają.
Nie przeczą, że zawartość treści w mediach społecznościowych miała znaczny wpływ na ich codzienne życie.
- Gdy widziałam pięknie obrobione zdjęcia modelek, to wpadałam w kompleksy. Po jakimś czasie dopiero zdałam sobie sprawę, jak wiele osób pracuje nad wizerunkiem modelek, a także nad samymi ich zdjęciami - precyzuje Angelika.
Według młodzieży dużym problemem może być Snapchat, bo potrafi uzależnić. - Koncepcja dni, gdy codziennie, regularnie wysyła się komuś zdjęcia, zobowiązuje, zaprząta uwagę. Jeśli przez wiele dni to robimy, a potem przerwiemy - to wszystko przepada. Idzie w niepamięć. I trochę tego szkoda. Nawet powstają poważne konflikty z tego powodu - mówią.
Alicja Sienkiewicz i Karolina Nużyńska są uczennicami III LO im. Unii Lubelskiej w lublinie. Podczas warsztatów były wolontariuszkami, ale też były zaangażowane w organizację wydarzenia.
- Pani Aneta Teterycz zaraziła mnie pasją do dziennikarstwa, jestem w zespole redagującym naszą gazetę szkolną „Sensor”. To właśnie przede wszystkim osoby z redakcji zdecydowały się wesprzeć organizację warsztatów, bo to też rozwijające i inspirujące działanie - tłumaczy Alicja.
Dziewczyny mówia, że są pozytywnie zaskoczone wysoką frekwencją rówieśników i to do końca trwania wydarzenia. - Cieszymy się, że w wydarzeniu uczestniczył pan dyrektor Grzegorz Lech. To dla nas bardzo ważne i mobilizujące. Miło, ze dyrektor docenia tę inicjatywę. Cenimy sobie nauczycieli, którzy starają się nas rozumieć i dają możliwość rozwoju zainteresowań - dodają.
Od 17 lat Młodzieżowe Warsztaty Dziennikarskie odbywają się w siedzibie TVP3 Lublin.