W domu sióstr salezjanek w Garbowie młodzi pod duchowym kierownictwem ks. Mateusza Wójcika zebrali się by stworzyć wyjątkowy most pomiędzy Panamą a podlubelską miejscowością.
Ks. Mateusz Wójcik wikariusz parafii Przemienienia Pańskiego w Garbowie, postanowił stworzyć młodym skupionym wokół parafii, ale także wszystkim tym, którzy chcieli wziąć udział w takim spotkaniu, namiastkę Światowych Dni Młodzieży w Panamie. - Łączy nas miłość, łączy nas wiara i świadomość odpowiedzialności za świat - podkreśla duszpasterz. Spotykamy się, by wspólnie przeżywać Mszę Posłania ŚDM oraz by modlić się za owoce tego spotkania.
Młodzież do salezjańskiego domu przybyła nie tylko z Garbowa, ale także z okolicznych miejscowości.
- To jest taki dzień, w którym młodzi, którzy nie pojechali do Panamy, chcą się razem spotkać, wspólnie modlić i uczestniczyć trochę zaocznie w tym, co się dzieje tam daleko - mówi Agata, uczestniczka spotkania. - To taka nasza mała Panama - dodaje Karolina. Obie dziewczyny na co dzień formują się w KSM działającym przy garbowskiej parafii. - Cieszymy się, że możemy przeżywać to, co się tam dzieje, u nas w Garbowie - podkreślają.
Spotkanie w salezjańskim domu rozpoczęło się o godz. 13.30 od wspólnej modlitwy Liturgią Godzin. Później było wspólne oglądanie transmisji Mszy św. z Panamy. W trakcie spotkania każdy, kto chciał, mógł skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, a także z rozmowy z księdzem bądź siostrą zakonną.
Spotkanie zakończyło się wspólną Eucharystią.
Jak podkreśla ks. Mateusz, Panama w Garbowie była okazją do przygotowania się do wspólnego wyjazdu na spotkanie młodych w Lednicy, a w przyszłości na kolejne ŚDM - tym razem w Portugalii.