W Teatrze Starym odbyła się promocja książki Hanny Suchockiej. Byłą ambasador RP w Watykanie i byłą premier pytano m.in. o powody abdykacji Benedykta XVI i o walkę z pedofilią w Kościele.
Wieczorem 1 lutego w Teatrze Starym w Lublinie odbyła się promocja książki Hanny Suchockiej „Ambasador u trzech papieży”, wydanej przez Wydawnictwo Literackie. W debacie, obok byłej ambasador RP w Watykanie (2001–2013) udział wzięli: Andrzej Jaroszyński, były ambasador RP w Norwegii i Australii oraz ks. prof. Andrzej Szostek, były rektor KUL. Wydarzenie otworzył prezydent Krzysztof Żuk. Wśród licznie zgromadzonej widowni znalazł się także abp. Stanisław Budzik, metropolita lubelski. Spotkanie zorganizowane przez Fundację Ponad Granicami im. św. Jacka Odrowąża prowadził Tomasz Dostatni OP.
Podczas debaty na temat promowanej książki wypowiedział się najpierw ks. A. Szostek. Podkreślił piękno języka, ale także znaczenie doniosłości spraw, które była ambasador RP w Watykanie w książce zawarła. Wymienił stanowczą reakcję papieża Jana Pawła II na przypadki pedofilii. Etyk zauważył, że to istotne zwłaszcza w kontekście często jednostronnych i krzywdzących kreacji medialnych. Drugim znamiennym wydarzeniem była stanowcza reakcja Jana Pawła II na wojnę w Iraku. – Papież nie zaakceptował wojny sprawiedliwej. Sprzeciwił się całemu światu, na czele z USA. Niestety, okazał się być prorokiem. Miał rację, mówiąc, że wojna jest zawsze barbarzyństwem – akcentował.
Ambasador A. Jaroszyński mówił, że urzekło go wyczucie piękna u H. Suchockiej. – Większość urzędów i ambasad to tandeta. Lastryko i laminat. Pani ambasador Suchocka pokazała potrzebę bycia wśród pięknych rzeczy – mówił. Dodał, że cechą, która wyróżnia ją na tle polityków jest fakt otaczania się przyjaciółmi. – Ambasadorzy nie zawierają zazwyczaj przyjaźni. Mają kolegów – podkreślał. Wreszcie dostrzegł i docenił jej umiejętność poruszania się po Watykanie wśród mężczyzn ubranych w „dostojne szaty”.
Pytana o kulisy abdykacji Benedykta XVI odpowiedziała, że wiele na temat abdykacji mówili dziennikarze pod koniec pontyfikatu Jana Pawła II. Gdy jednak papieżem został Benedykt XVI, nikt nie myślał o rezygnacji „zasadniczego” Ratzingera. Podkreślała, że uwadze wszystkich umknął fakt, że już w kwietniu 2009 r. papież Benedykt XVI na grobie Celestyna V złożył swój paliusz, który miał na sobie podczas inauguracji pontyfikatu w 2005 r. Druga wizyta w Sulmonie, gdzie znajduje się grób św. Celestyna V, miała miejsce w lipcu 2010 r. To właśnie Celestyn V zrzekł się dobrowolnie w 1294 r. urzędu biskupa Rzymu. Abdykacja Benedykta XVI została ogłoszona przed południem 11 lutego 2013 r. w Watykanie. Wywołało to zdziwienie i wielkie poruszenie w całym chrześcijańskim świecie.
Benedykt XVI trafił, zdaniem H. Suchockiej, na silny opór wielu środowisk, w tym mediów. Na liczne oskarżenia i ostrą krytykę jego osoby. – Nie sądzę, aby wiek był powodem jego ustąpienia. Doświadczał narastającej samotności. Zdradził go także najbliższy współpracownik – mówiła. Dodała, że papież z Niemiec wiedział o przypadkach pedofilii w Kościele, ale nie zdawał sobie sprawy ze skali tych przestępstw. To też nie było bez znaczenia w kontekście abdykacji.