Oratorium, czyli specjalne miejsce na modlitwę, poświęcił w męskim akademiku KUL ks. prof. Andrzej Kiciński. Od tej chwili męska modlitwa ma swoją przestrzeń 24 godziny na dobę.
Choć dla wielu może się to wydawać dziwne, na KUL wciąż akademiki dzielą się na żeński i męskie. Dwa z nich tworzą kapmus na Poczekajce. Do tej pory kaplica znajdująca się w akademiku żeńskim służyła nie tylko studentkom, ale i studentom. Każdy mógł z niej skorzystać do godz. 22.00, kiedy to kończy się czas odwiedzin.
- Studenci chętnie i często korzystali z kaplicy w żeńskim domu, ale zgłaszali także potrzebę, by w ich akademiku wydzielić jakieś miejsce na modlitwę, dostępne 24 godziny na dobę, bez potrzeby spoglądania na zegarek, czy można jeszcze się modlić, czy już trzeba szykować się do wyjścia. Dlatego powstało małe oratorium, właśnie w męskim budynku. To tutaj, o dowolnej porze, studenci będą mogli przyjść na modlitwę, jeśli będą tego potrzebowali - mówi Piotr Szelest, kierownik Działu Administracji Domami Studenckimi KUL.
Oratorium pobłogosławił prorektor KUL ks. prof. Andrzej Kiciński, który zachęcał, by było to nie tylko miejsce na spotkanie z Bogiem, ale i zakątek, w którym w oparciu o słowo Boże podejmowane będą najważniejsze życiowe decyzje, być może o małżeństwie lub innej drodze powołania.
- Oratorium stwarza możliwość w byciu on-line z Panem Bogiem. Tu można przyjść ze swoimi pytaniami, jakich nigdy młodym ludziom nie brakuje, przemyśleć różne swoje sprawy, które wymagają ciszy i wsłuchiwania się w siebie oraz odkrywania Bożych planów - mówił ks. prof. Kiciński.
Męska Droga Krzyżowa.Po poświęceniu oratorium odbyła się męska Droga Krzyżowa, której rozważania przygotowali studenci, spoglądając na kolejne stacje z męskiej perspektywy. Do modlitwy na kampusie akademickim zostały zaproszone także studentki.
- Razem się dopełniacie, dobrze, że umiecie się także razem modlić - mówił kapłan.