Globalnie największym zaufaniem cieszą się pracodawcy. Najmniej ufamy mediom i instytucjom rządowym. Zakończyły się kolejne Lubelskie Spotkania Antropologiczne.
Zakończyły się 8. Lubelskie Spotkania Antropologiczne, odbywające się pod hasłem: „Pomiędzy cynizmem a naiwnością. Ku kulturze zaufania”. Współorganizatorem wydarzenia było Polskie Towarzystwo Socjologiczne oraz Uniwersytet Wrocławski. Wydarzenie otworzyła prof. Wioletta Szymczak, dyrektor Instytutu Socjologii KUL. – Tytuł naszej ogólnopolskiej konferencji naukowej jest aktualny i ważny. Cieszę się, że kontynuujemy ten cykl, bo widoczny jest rozwój myśli, także w temacie tego spotkania – mówiła.
Wprowadzenie prof. Adama A. Szafrańskiego, kierownika Katedry Socjologii Kultury i Religii KUL dotyczyło stanu współczesnej antropologii z punktu widzenia antropologii interpretacyjnej, którą od lat ten naukowiec się zajmuje. Zwrócił uwagę, że są współcześnie antropolodzy mieszczący się w tradycji wiary, niewiary – ale też ci, którzy nie mieszczą się w żadnej z tych grup.
Zaufanie w kontekście osiedlania się przybyszów
Wykład gościnny wygłosiła prof. Oxana Kozlova z Uniwersytetu Szczecińskiego na temat logiki ewolucji kultury zaufania. Stwierdziła, że potrzeba dziś zaufania jako kapitału społecznego, ale okazuje się, że naukowcy badają nieufność i niewiarę. Ciekawie brzmiał referat prof. Krystyny Romaniszyn z Uniwersytetu Jagiellońskiego: „Co buduje kulturę zaufania i jak ją (od)budować?”. Profesor chciała udowodnić, że istnieje kanon norm i działań społecznych, które jeśli są przestrzegane i realizowane – to budują kulturę zaufania. Problematyczne według niej są próby edukacji globalnej lub nieodpowiedzialna polityka migracyjna. Zdaniem ekspertki, osoby pochodzące z innej kultury nie stosują się do obowiązującego kanonu norm i działań przy obecnym kształcie polityki migracyjnej. To powoduje powstanie społeczeństw równoległych. Trzeba, według jej opinii usuwać warunki, w których dochodzi do powstawania tego procesu i zmienić politykę migracyjną.
Opłakane konsekwencje nieufności
Ks. dr Rafał Pastwa, mówiąc o „kulturze nieufności prowadzącej do osłabienia siły i znaczenia mediów” stwierdził, że nie ma widoków na zmianę modelu integracyjnego społeczeństw. – W wyniku dominacji kultury nieufności, dziś mediom ufa się globalnie mniej niż instytucjom rządowym, pozarządowym czy biznesowym. To sytuacja dramatyczna, bo media tracą swe właściwe znaczenie. Największym zaufaniem ludzi cieszą się za to pracodawcy oraz osoby żyjące tak samo – czyli funkcjonujące w ponowoczesnej samotności. Ponad połowa ludzkości uważa, że system działa na ich niekorzyść – podkreślał przywołując najnowsze globalne opracowanie na ten temat. Zdaniem teologa i dziennikarza, należy przyznać rację intuicjom Zygmunta Baumana odnośnie wpływu stabilności na rynku pracy na główne nurty przemian. – Jeżeli weźmiemy pod uwagę nierówności ekonomiczne, choćby na przykładzie Polski, to nie zdziwi nas tak niski poziom zaufania do mediów i innych instytucji w naszym kraju. Gorzej wypada Rosja i RPA, ale nie powinno nas to uspokajać. Konsekwencje „kultury budowania na nieufności” mogą być opłakane. Jesteśmy świadkami wielu kryzysów, ale one nie są rozwiązywane, „życie toczy się dalej” – ludzie nie dostrzegają alternatywy, możliwości wpływu na zmianę sytuacji, a to rujnuje resztki zaufania społecznego, międzyludzkiego – analizował.
Z rodziną dobrze tylko na zdjęciach?
Referat wygłosił również prof. Dariusz Wadowski. Tytuł jego wystąpienia brzmiał „Nowa kultura zaufania w świecie nowych mediów?”. Refleksje zakończył pytaniem, nie stwierdził jednoznacznie występowania nowej kultury zaufania w nowych mediach. Należy odnotować również wystąpienie dr. Krzysztofa Jurka z KUL zatytułowane „Indywidualny kapitał społeczny a zapotrzebowanie na wsparcie wśród migrantów” oraz dr. Krzysztofa Świrka z UW. Ten ostatni zwrócił uwagę, że brak zaufania może być traktowany jako ideologia. W kolejnej sesji zaplanowano m.in. wykład dr Małgorzaty Szyszki zatytułowany: „Z rodziną dobrze tylko na zdjęciach? O zaufaniu w rodzinie”. Dr Henryk Kuś mówił o granicach wolności w sztuce. Patrycja Paula Gas z KUL przybliżyła temat odbudowy więzi i zaufania w procesie oddolnych inicjatyw społecznych.