Nikt ich do tego nie namawiał. To nie był konkurs, nie chodziło też o pokazanie się. To było działanie z potrzeby serca.
Spontaniczna akcja, która wyszła od Patryka, Karoliny, Natalii oraz Igi, w mgnieniu oka rozszerzyła się na całą Szkołę Podstawową im. św. Wincentego Pallotiego w Lublinie. Okazuje się, że logika miłosierdzia nie jest obca dzieciom, mimo że nie używają do jej wyjaśnienia wyrafinowanych słów. – Dawać miłosierdzie to uszczęśliwiać obcych ludzi, a nie tylko tych, których znamy – mówi Patryk Paździor, który wraz z siostrami i koleżanką rozpoczął akcję wspierania rówieśników spędzających czas świąteczny na oddziałach dziecięcych w różnych lubelskich szpitalach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.