Wystartowali ze stadionu lekkoatletycznego przy al. Piłsudskiego. Tutaj też po zaledwie 2 godzinach, 42 minutach i 40 sekundach zameldował się zwycięzca Rafał Czarnecki.
Aura dopisała zawodnikom, choć nie wszyscy z wyższej temperatury byli zadowoleni. – Dla mnie pogoda jest naprawdę idealna – mówił już w trakcie biegu Adam, który w Maratonie Lubelskim bierze udział po raz trzeci. – Nie liczę na wygraną, chcę po prostu dobiec do mety – dodał ze śmiechem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.