"Czarny papież" o nadużyciach seksualnych i wychodzeniu Kościoła z kryzysu

O. Arturo Sosa Abascal SJ, przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego, zapytany w Lublinie o to, jakie kroki powinien podjąć Kościół w związku z nadużyciami seksualnymi niektórych duchownych, przedstawił podstawowe rozwiązania.

Generał jezuitów wygłosił na katolickim uniwersytecie w Lublinie wykład „Znaki czasu w kontekście synodu o młodzieży”. Wskazał dziesięć znaków na podstawie posynodalnej adhortacji papieża Franciszka „Christus vivit”. Jednym z nich jest przejście od nadużyć do transformacji instytucji kościelnej. Jezuita zauważył konieczność zmian struktur na sprawiedliwe. Stwierdził, że od procesu zmiany zależy, jak Kościół zaangażuje się w budowanie lepszego świata, bezpiecznego dla dzieci, młodzieży i najsłabszych.

Zapytany przez dziennikarza o kontekst polski i ewentualne kroki, które musi podjąć Kościół nad Wisłą po emisji filmu T. Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”, o. Arturo Sosa stwierdził, że nie miał okazji obejrzeć jeszcze tego filmu, ale jeśli dokument jest wiarygodny, to należy podjąć zdecydowane kroki.

- Polska nie jest jedynym krajem, w którym silnym piętnem odcisnęły się przypadki nadużyć seksualnych duchownych lub ich ukrywanie. Jeśli film pokazuje prawdę, to jest to okazja, by Kościół przyznał, jaka jest jego rzeczywistość. To trzeba naprawić, ale jest to niezwykle trudne, jeśli chodzi o nadużycia seksualne. Bo bolesne jest to, że są próby ukrywania tego. To jest jednak moment, by zwrócić się ku transparencji. Trzeba przeprosić, ale - jak mówi papież - przy wykorzystaniu seksualnym to nie wszystko. Kościół na świecie - mam nadzieję, że i w Polsce - nauczył się, że trzeba słuchać ofiary. Nie bronić się czy ją lekceważyć - wyjaśniał.

Po drugie, zdaniem generała jezuitów, trzeba oddać sprawiedliwość, bo wykorzystanie seksualne to nie tylko grzech, ale też przestępstwo w świetle prawa cywilnego. - Osoba winna musi poddać się temu, co mówi prawo cywilne. Nastąpiła ewolucja prawa w tym zakresie na całym świecie. Naszym obowiązkiem jest oddać się wymiarowi sprawiedliwości, ale ten proces powinien być dopełniony procesem kanonicznym - mówił.

- Po trzecie trzeba zastanowić się, jak zadośćuczynić tej krzywdzie, a to nie jest takie proste. To przecież krzywda indywidualna, ale i społeczna. Trzeba się upewnić, że to wszystko zrobiono. Ale konieczne jest również zapobieganie, aby się to nigdy więcej nie powtarzało. Aby przestrzeń Kościoła była bezpieczna dla dzieci, młodzieży i słabych. List Ojca Świętego [z ubiegłego roku - red.] mówi o nadużywaniu władzy w Kościele. Ważne są też edukacja i wychowanie - precyzował.

Zauważył, że powinny się zaangażować w ten proces różne instytucje. Podkreślił też, że w Ameryce Południowej każdy ksiądz czy dyrektor placówki katolickiej przechodzi obowiązkowo superwizję, weryfikację, której dokonują osoby i instytucje z zewnątrz.

Trzeba jego przezwyciężać też objawy niesprawiedliwości strukturalnej w instytucji kościelnej i poza nią. - Jeśli nie zmienimy relacji miedzy nami, relacji społecznych, jeśli nie usuniemy korzenia tych niewłaściwych relacji - ciągle będziemy naprawiać szkody - zakończył.


Czarny papież (papa negro) – to potoczne określenie przełożonego generalnego Towarzystwa Jezusowego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..