Jak co roku, w marszu wzięły udział setki lublinian, dla których rodzina stanowi jedną z najważniejszych wartości.
Tradycyjnie, zanim marsz wyruszył ulicami Lublina, przed kościołem akademickim KUL stanęła "Scena pełna Życia". Ludzi, którzy na placu zaczęli gromadzić się już od godz. 14, do wspólnej zabawy oraz modlitwy zachęcał zespół Guadalupe. Na scenie wystąpiła także Monika Grajewska, a teksty św. Jana Pawła II oraz sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego czytał aktor Jerzy Zelnik.
O godz. 16 na scenie pojawili się abp Stanisław Budzik i prorektor KUL ks. prof. Andrzej Kiciński oraz pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. rodziny Tomasz Pitucha.
- Ten dzień jest wyjątkowo piękny po pierwsze ze względu na pogodę, po drugie - ze względu na uroczystość Zesłania Ducha Świętego oraz 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, która zakończyła się właśnie 9 czerwca - mówił arcybiskup. - Jest to też kolejna rocznica pobytu św. Jana Pawła II w Lublinie - przypomniał. - Niech to nasze radosne świadectwo dla rodziny i dla życia będzie głośnym wyznaniem wiary w Ewangelię, w zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Cieszę się, że jest tak wiele rodzin z małymi dziećmi - mówił lubelski metropolita - bo nie ma lepszego środowiska, które przekazuje wartości, niż rodzina składająca się z ojca, matki i dzieci.
Arcybiskup tradycyjnie stanął na czele marszu, który przeszedł sprzed KUL do archikatedry. Tam o godz. 17 została odprawiona Msza św.