Pielgrzymka rowerowa z Chełma do sanktuarium na Jasnej Górze odbywała się pod hasłem: "W mocy Bożego Ducha" i wiodła przez… Gniezno.
Najmłodszy uczestnik pielgrzymki rowerowej – Wojtek, miał 13 lat. Najstarszy, Leszek, – 69. Wydarzenie odbywało się od 5 do 13 lipca. Duchowym przewodnikiem był ks. Karol Mazur, wikariusz parafii Świętej Rodziny w Chełmie. - Jechaliśmy do Częstochowy przez Gniezno, żeby nie było zbyt łatwo, z zamiarem uczestnictwa w 14. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Rowerowej na Jasną Górę. Spotkaliśmy się z grupą ponad tysiąca pielgrzymów rowerowych z całej Polski. Zabraliśmy ze sobą prośby i inne intencje mieszkańców Chełma, które zostały zapisane w pielgrzymkowej księdze intencji. Jest taki zwyczaj, że pielgrzymi wiozą księgę z intencjami w plecaku, przekazując ją sobie z etapu na etap. Przed wyjazdem była ona wyłożona w każdym kościele w Chełmie i wszyscy chętni wypisywali swoje intencje. Modliliśmy się w drodze za te wszystkie sprawy, ale i na miejscu w sanktuarium maryjnym – mówi ks. Karol Mazur.
Długość pielgrzymki rowerowej z Chełma wyniosła ponad
Podczas poszczególnych etapów jechali podzieleni na trzy kolumny. – W każdej kolumnie były osoby prowadzące i zamykające kolumnę. Postoje organizowaliśmy przy kościołach znajdujących się przy trasie, aby je odwiedzić, poznać ich historię. Mogliśmy liczyć też na wodę i jakiś poczęstunek. W czasie postoju była też okazja, by odmówić dziesiątek różańca – dodaje przewodnik.
Dzięki staraniom Dariusza Domańskiego i ks. Karola Mazura możemy zobaczyć, jak wyglądała atmosfera podczas pielgrzymki w galerii zdjęć.