Wśród malowniczych krajobrazów nad rzeką Wieprz leży mała miejscowość. Na jej rynku stoi biały kościół pamiętający odległe czasy. Niemal 300 lat historii zostawiło tu swój ślad, ale dziś kościelne mury odzyskują dawny blask.
Mieszkańcy Baranowa podkreślają, że lubią swoje miasteczko i dobrze się tu czują. – Może czas płynie tu bardziej leniwie niż w dużych metropoliach, ale nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne. Nie jestem rodowitą mieszkanką Baranowa. Mieszkam tu od 17 lat, ale ujął mnie urok naszej miejscowości i ludzie, którzy kultywują wiele tradycji oraz chętnie dzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą z innymi. To dzięki mieszkańcom gminy udało się stworzyć lokalną izbę tradycji, gdzie m.in. można oglądać dawne sprzęty domowe. To – obok naszego kościoła – stały punkt odwiedzin turystów przybywających do Baranowa – mówi Grażyna Piaseczna, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Baranowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.