Bloki w środku osiedla domków jednorodzinnych znalazły się w zmienionym planie zagospodarowania przy skrzyżowaniu ulic Orkana i Roztocze. Przeciw takim rozwiązaniom protestują mieszkańcy i mają ku temu powody.
Sen z oczu mieszkańców spędza kilka spraw. Zaczęło się od tego, że z terenu obrośniętego pięknymi starymi drzewami wyprowadziła się firma Lift Service, która miała tam swoją siedzibę. Teren się zwolnił i rzeczywiście warto go jakoś dobrze wykorzystać. Zdaniem miejskich urzędników można zmienić plan zagospodarowania i postawić tam bloki. Od strony ulicy Urzędowskiej mniejsze, takie czteropiętrowe, bliżej ulicy Orkana wieżowce. I może nikt by nie protestował, gdyby istniejące od dawna osiedle domków jednorodzinnych miało wystarczająco dużą szkołę, szerokie ulice, boisko czy park rekreacji, gdzie ludzie mogliby się spotykać, korzystać z zieleni, której w okolicy jest jak na lekarstwo, wyjść z dziećmi na spacer w upalne dni. Niestety nic z tych rzeczy tu nie ma.
- Perspektywa budowy około 1000 mieszkań, którą wyłożony plan zakłada, jest dla nas przerażająca z wielu względów. Osiedlowe uliczki nie są w stanie przyjąć takiego natężenia ruchu, jaki powstanie przy tej ilości nowych mieszkań. Szkoła Podstawowa nr 50 pęka w szwach. Dzieci już uczą się od 7.30 do 17.00, a co będzie, jak w tym rejonie wprowadzi się dodatkowo tysiąc rodzin. Poza tym budowa osiedla zagraża starym drzewom, które są dla nas podstawą czystego powietrza. W pasie planowanej budowy rośnie ich aż 177, w większości to duże stare drzewa dające wytchnienie dla całej okolicy - podkreślają mieszkańcy, którzy zorganizowali się i napisali specjalną petycję do urzędników z prośbą o przyjrzenie się sprawie i zweryfikowanie planów.
Dodatkowe negatywne emocje mieszkańców wzbudzają terminy wakacyjne, jakie Ratusz przeznaczył dla ewentualnych uwag. Kluczowe terminy to 14 sierpnia 2019 r., od kiedy można zapoznać się z nowymi propozycjami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w siedzibie wydziału planowania Urzędu Miasta przy ulicy Wieniawskiej 14. Czas na złożenie uwag upływa 5 września 2019 r.
- To sezon urlopowy i początek roku szkolnego, kiedy większość osób żyje zupełnie innymi sprawami niż dobro społeczne. Dla urzędników to duża szansa na mniejsze zainteresowanie planowanymi zmianami, dla nas, mieszkańców trudniejsza mobilizacja, ale robimy, co w naszej mocy, by znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie tej sytuacji - podkreślają ludzie.