Kilkanaście lat temu w środku wsi stał stary zaniedbany budynek OSP. Dziś to miejsce tętni życiem. Łączą się w nim pokolenia, splatają ludzkie losy. Rodzi się wspólnota.
To raptem dwa nieduże pomieszczenia, które w kryzysowej sytuacji są w stanie pomieścić naprawdę wiele osób. Głównodowodząca ośrodkiem Agnieszka Wróblewska zapewnia, że dla każdego jest miejsce. Spotykają się tu dzieci, dorośli, seniorzy. Trwa to od 10 lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.