Swoje namioty rozstawili w pobliżu Areny Lublin miłośnicy rekonstrukcji historycznych. Jeszcze dziś można zobaczyć legionistów rzymskich, wojów z Kartaginy czy skosztować starożytnych smaków.
Wszystko w ramach wydarzenia towarzyszącego XX Powszechnemu Zjazdowi Historyków Polskich, który odbywał się w Lublinie.
- Historia to nie tylko nauka dat, to pasjonująca przygoda, dzięki której można przenieść się w dawne czy niedawne czasy i nie tylko przeczytać o tym, co się wtedy wydarzyło, ale i wczuć się w role na przykład legionistów rzymskich, średniowiecznych rycerzy czy żołnierzy Piłsudskiego. Wszystko zależy od upodobań. Dzięki licznym grupom rekonstrukcyjnym możemy zobaczyć na własne oczy dawne stroje, uzbrojenie, a nawet powąchać pachnideł wytwarzanych według rzymskiej receptury i spróbować smaków z dawnych czasów - mówi prof. Jan Pomorski, historyk.
Rzeczywiście, wiele grup rekonstrukcyjnych zjechało do Lublina, by zaprezentować swoje pasje historyczne.
- Jesteśmy z różnych części Polski, łączy nas jednak miłość do historii. W naszym przypadku szczególnie do gustu przypadła nam Kartagina, stąd wiele godzin pracy i wysiłku nad odtworzeniem strojów i broni z tamtych czasów, nauka wszystkiego, co dostępne jest dziś na temat Kartaginy z dawnych czasów, no i przy okazji świetna zabawa. Z chęcią pokazujemy wszystko, co udało się nam odtworzyć i opowiadamy o tamtych czasach i podkreślają członkowie grupy rekonstrukcyjnej "Kartagina".
Na błoniach królują czasy rzymskie, a warto wiedzieć, że to nie tylko legioniści i gladiatorzy, których w wiosce nie brakuje, ale i piękne rzymianki, uwielbiające - podobnie jak wiele dzisiejszych kobiet - kosmetyki. Niektóre z rzymskich pachnideł można używać i dziś. Odwiedzając błonia pod Areną Lublin, można także skosztować kuchni z tamtych czasów, obejrzeć stroje i poznać zwyczaje.
Wioska antyczna przy Arenie Lublin będzie otwarta przez cały weekend w godz. 10-19.