Oddać hołd bohaterom można w różny sposób. Jednym z nich jest bieg "Mila pamięci ofiar komunizmu", jaki odbył się w Ogrodzie Saskim w Lublinie.
To jedyny taki bieg w Polsce i na świecie. Symboliczna "Mila pamięci ofiar komunizmu" organizowana jest od 2016 r. w okolicach rocznicy 17 września 1939 r., czyli daty napaści ZSRR na Polskę podczas II wojny światowej. Pomysłodawcą biegu jest Fundacja Ruchu Solidarności Rodzin.
- Celem biegu jest upamiętnienie w sportowy sposób ponad 170 milionów ofiar bestialskiego systemu komunistycznego na całym świecie, w tym ofiar poniesionych przez naród polski walczący o wolność naszej ojczyzny - wyjaśnia Monika Smolak z lubelskiej Solidarności.
To niejedyny bieg organizowany przez NSZZ "Solidarność" w Lublinie. W ciągu roku jeszcze dwukrotnie młodzi ludzie zapraszani są do sportowego uczczenia ważnych dat.
- Nasze biegi tworzą triadę, czyli czerwcowy bieg upamiętniający wydarzenia tzw. lubelskiego lipca, listopadowy bieg niepodległości i właśnie bieg "Mila pamięci ofiar komunizmu". Przy tych okazjach mówimy zgromadzonym o historii, która stała się przyczyną spotkania, zachęcamy do czytania na ten temat, rozdajemy książki historyczne i wręczamy medale z wizerunkami odpowiadającymi wydarzeniom. W ten sposób chcemy przyczyniać się do zachowania pamięci o tym, co dla nas, Polaków, ważne - mówią organizatorzy.
Na zakończenie biegu każdy otrzymał medal - pierwszy z kolekcji - z wizerunkami bohaterów. Znalazła się na nim podobizna najdłużej walczącego z komunistami partyzanta Józefa Franczaka.