Ks. Damian Dorot: Nic nie jest oczywiste

Pomysł prowadzenia kanału na YouTube - jak mówi ks. Damian - zrodził się spontanicznie. - Przy kawie w Księgarni św. Pawła po drugiej stronie ulicy mojego ówczesnego miejsca zamieszkania - opowiada. - Nie było więc problemu z nazwą. Wcześniej w wielu rozmowach, które prowadziłem z różnymi osobami, słyszałem, że dobrze by było, gdybym nagrywał kazania lub konferencje.

Na początku w sieci pojawiły się ok. 20-minutowe filmy, w których kaznodzieja i księgarz dyskutowali o książkach. - Nie chcieliśmy robić tego w formie recenzji, a pokazywać, co konkretnie nas w tych poszczególnych pozycjach porusza, co do nas trafia - zaznacza ks. Damian. - Ruszyła seria "Fundament", a wiadomo, że dla każdego chrześcijanina fundamentem jest, oczywiście, Biblia. Postanowiliśmy wyłapywać smaczki i ciekawostki, żeby nam to Pismo Święte nie spowszedniało, żeby nie było na zasadzie "znam, czytałem, odłożyłem na półkę".

Później pojawiła się seria "Inspiracje", a całkiem niedawno - "Homilijki", czyli przyjacielskie rozmówki. - Miały one być zachętą do tego, by widz samodzielnie sięgnął po Słowo - wyjaśnia duszpasterz.

"Homilijki", oparte na niedzielnej Ewangelii, trwają nie dłużej niż 3 minuty. - Staram się w nich nie narzucać swojego sposobu myślenia w kontekście tych rozważań - podkreśla ks. Dorot. - To tylko zachęta, żeby samemu się z tym tekstem zmierzyć. Wiem, że ludzie traktują te nagrania jako formę przerywnika, chwilowego odpoczynku, i wielu chce tego słuchać. Pewnie nie wytrzymaliby 15 minut, ale 3 są w stanie posłuchać.

Kilka dni temu w internecie pojawiły się długo oczekiwane "Kazanka". - To taka seria, w której chcę odpowiadać na zadawane przez ludzi pytania - tłumaczy ks. Damian. - Papież Franciszek mówi, że nie należy odpowiadać na pytania, których nikt nie zadaje. Więc ja będę odpowiadał tylko na te, które zostaną zadane. Już docierają do mnie konkretne tematy. Wielu chce na przykład wiedzieć, dlaczego trzeba chodzić do kościoła, czy nie wystarczy być po prostu dobrym człowiekiem. Młodzi zadają pytania związane z szóstym przykazaniem również w kontekście toczących się sporów dotyczących LGBT. W gąszczu różnych opinii ludzie chcą prostego przekazu: tak - tak, nie - nie, a nie rozmydlania rzeczywistości. Poza tym nam, duchownym, wydaje się, że pewne sprawy są oczywiste, okazuje się jednak, że nic nie jest oczywiste. Brakuje fundamentu wiary w gąszczu różnego rodzaju informacji. Ważne, by w tym wszystkim człowiek wiedział, z czego nie wolno mu zrezygnować.