Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 42/2025
    GN 42/2025 Dokument:(9458103,Zaczarowana miotła)
  • GN 41/2025
    GN 41/2025 Dokument:(9450251,Odpowiedzialni mężowie)
  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → Janek Mela: Chciałem podróżować, a podróż do toalety wydawała się czymś nieosiągalnym

Janek Mela: Chciałem podróżować, a podróż do toalety wydawała się czymś nieosiągalnym przejdź do galerii

Polski podróżnik, działacz społeczny i najmłodszy w historii zdobywca dwóch biegunów, opowiadał w Lublinie o życiowych trudnościach i o tym, jak na niego wpłynęły.

Janek Mela na KUL.  
Janek Mela na KUL.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Spotkanie z Jankiem Melą odbyło się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zorganizowało je Duszpasterstwo Akademickie KUL wraz z Fundacją "Dzieło Nowego Tysiąclecia". 

Podróżnik opowiadał zarówno młodszym, jak i starszym słuchaczom o swoim doświadczeniu drogi z Panem Bogiem i o tym, że każda trudność może stać się błogosławieństwem. 

– Był czas w moim życiu, kiedy bardzo rzadko modliłem się modlitwą "Ojcze nasz" – mówił Janek Mela. – Wiecie dlaczego. Po prostu bałem się, że gdy Bóg usłyszy słowa "Bądź wola Twoja", naprawdę zechce to wszystko za mnie ogarniać. Bo łatwo jest wypowiadać te słowa, gdy mamy fajny, dobry dzień, gdy dobrze nam się wiedzie, jednak gdy okazuje się, że Pan Bóg ma na nasze życie niekoniecznie hollywoodzki scenariusz, to przestaje to już być takie proste. 

Podróżnik przekonywał, że gdy jednak sami próbujemy kontrolować na każdej płaszczyźnie swoje życie, to nic z tego nie wychodzi. – Chcemy, by cierpienia w życiu było jak najmniej, ale tak się nie da. Obojętnie jak byśmy się starali, krzyż nas zawsze dopadnie. 

Janek przypomniał historię swojego życia, w którym jako małe dziecko najpierw doświadczył pożaru domu, później śmierci brata, a jeszcze później sam uległ wypadkowi.

– Różne trudności, które mnie spotykały paradoksalnie mnie wzmacniały – podkreślał. – Dawały mi przestrzeń do zadawania sobie podstawowych pytań. Przez wiele lat średnio obchodziło mnie, czy Pan Bóg ,czy Go nie ma. Nie zastanawiałem się, po co ja żyję. Gdy po porażeniu prądem straciłem nogę, właśnie wtedy, gdy  rozpędzałem się życiowo, poczułem, jakbym walnął głową w wielki znak stop. Oznaczał on koniec jakiejkolwiek aktywności życiowej, koniec pasji, marzeń. Zacząłem weryfikować swoje życie, plany na przyszłość, cele. Chciałem zwiedzać świat, a nagle okazało się, że nie mam nogi. Podróż do toalety wydawała się wtedy czymś nieosiągalnym. Wydawało mi się, że by do tego świata pasować, trzeba być takim, jak inni. Gdy się okazało, że nigdy nie będę taki jak inni, to był to dla mnie koniec świata.

J. Mela podkreślał, że dopiero później zrozumiał, że każdą trudność, cierpienie, można przekuć w coś sensownego. – Kiedyś myślałem, że Pan Bóg za dobre wynagradza, a za złe karze, ale jak zaczęły na naszą rodzinę spadać po kolei nieszczęścia, to jednak zacząłem myśleć, że chyba na takie cierpienie nie zasłużyliśmy. Z czasem zacząłem zauważać, że każde doświadczenie ma dwie strony.  Pomyślałem nawet, że może czasami jest tak, że Pan Bóg musi dopuścić do tego żeby ci się "chata zjarała", byś odkrył, że masz wokół siebie ludzi, na których możesz liczyć. Czasami cierpienie jest potrzebne, żeby otworzyć nam oczy i pomóc dostrzec to, co jest dobre wokół nas. 

Podróżnik opowiadał też o trudnych relacjach ze swoim ojcem i o tym jak Pan Bóg je uzdrowił. – Wiem, że to jest prawdziwy cud – podkreślał. 

« ‹ 1 › »
Spotkanie z Jankiem Melą

Foto Gość DODANE 10.10.2019

Spotkanie z Jankiem Melą

​Na spotkanie z podróżnikiem przybyły tłumy ludzi.  
oceń artykuł Pobieranie..

Justyna Jarosińska

|

GOSC.PL

publikacja 10.10.2019 14:23

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DUSZPASTERSTWO AKADEMICKIE KUL
  • JANEK MELA

Polecane w subskrypcji

  • „Umiłowałem Cię”. Jakie przesłanie płynie z pierwszej adhortacji Leona XIV?
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    „Umiłowałem Cię”. Jakie przesłanie płynie z pierwszej adhortacji Leona XIV?
  • Polacy ruszyli na samozbiory. Czy to uratuje polskiego rolnika?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Polacy ruszyli na samozbiory. Czy to uratuje polskiego rolnika?
  • Jan Paweł II – mój prorok nadziei
    • Paulina Guzik
    Jan Paweł II – mój prorok nadziei
  • Dumni z „długu”. Stypendyści Dzieła Nowego Tysiąclecia otrzymali nie tylko pieniądze
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Dumni z „długu”. Stypendyści Dzieła Nowego Tysiąclecia otrzymali nie tylko pieniądze
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X