Wszystkie komitety, które na Lubelszczyźnie zarejestrowały listy wyborcze, wprowadziły do Sejmu swoich przedstawicieli.
Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło na Lubelszczyźnie z ogromną przewagą nad pozostałymi ugrupowaniami. W okręgu lubelskim uzyskało blisko 56 proc. poparcia. To o 6 proc. więcej niż cztery lata temu. Druga Koalicja Obywatelska otrzymała już tylko nieco ponad 19 proc. głosów. Przeszło 9 proc. głosów oddano na PSL, Lewica otrzymała blisko 8 proc. głosów, a Konfederacja – nieco ponad 7 proc.
W okręgu chełmskim PiS osiągnął jeszcze lepszy wynik, uzyskując przeszło 59 proc. poparcia, podczas gdy wynik Koalicji Obywatelskiej to 14,8 proc., PSL – 11,86 proc., Lewicy – 6,83 proc., a Konfederacji – 5,84 proc.
Wyjadacze i debiutanci
Wśród nowych posłów mamy zarówno tych, którzy już wiele lat spędzili w ławach poselskich, jak i tych, którzy w Sejmie zadebiutują. Wielu z nich zdobyło bardzo wysokie poparcie mieszkańców Lubelszczyzny.
Osiągnięciem przeszło 87 tys. głosów może pochwalić się startujący z drugiego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek, dotychczasowy wojewoda lubelski. To właśnie on w okręgu lubelskim zdobył największą liczbę głosów.
Jeszcze więcej głosów zdobył startujący z okręgu nr 7 Jacek Sasin, który właśnie tam był lokomotywą PiS. Oprócz niego do Sejmu z okręgu chełmskiego weszło siedem osób z listy − dotychczasowi posłowie: Sławomir Zawiślak, Marcin Duszek, Tomasz Zieliński, Teresa Hałas oraz debiutanci: Dariusz Stefaniuk, obecny wicemarszałek sejmiku wojewódzkiego, Anna Dąbrowska-Banaszek oraz Beata Strzałka.
Z okręgu lubelskiego w sejmowych ławach zobaczymy jeszcze Sylwestra Tułajewa, Gabrielę Masłowską, Artura Sobonia, Jerzego Bieleckiego, Sławomira Skwarka, Krzysztofa Szulowskiego, Kazimierza Chomę i Jana Kanthaka.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się