Choć po ludzku wydaje się niemożliwe, by Ala odzyskała zdrowie, jej rodzice wierzą, że zdarzy się cud i ich jedyne dziecko znowu się do nich uśmiechnie.
Agnieszka i Wojciech Mazurkowie od półtora roku walczą o to, by ich córka, która uległa wypadkowi, wybudziła się ze śpiączki. Jednak, jak mówi mama Alicji, do tego potrzebny jest cud. – Kilku profesorów pokazywało nam badania, mówili, że w zasadzie nie ma czego stymulować, bo nasze dziecko nie ma mózgu – stwierdza. – W ogóle to, że Ala żyje, jest podobno nienormalne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.