Film „Lot do wolności” to świetny dokument, ale również kino sięgające do sfery najbardziej dramatycznych ludzkich przeżyć.
Regionaliści ze Świdnika wpadli na trop tej wyjątkowej historii podczas przeszukiwania archiwów w Instytucie Pamięci Narodowej. Byli nie mniej zdziwieni niż służby bezpieczeństwa w 1983 roku, które musiały uporać się z brawurową ucieczką pilota aeroklubu Świdnik do Berlina Zachodniego, na amerykańskie lotnisko Tempelhof.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.