To już druga edycja studiów, prowadzona we współpracy Wydziału Teologii KUL i Aresztu Śledczego w Lublinie.
W piątek 8 listopada w Areszcie Śledczym w Lublinie przy ul. Południowej 5 zainaugurowano kolejny rok akademicki dla studentów kierunku nauki o rodzinie - specjalność asystent osoby niesamodzielnej, prowadzonego dla osadzonych. To już druga edycja studiów prowadzona we współpracy Wydziału Teologii KUL i Aresztu Śledczego w Lublinie. Sześć lat temu na kierunku praca socjalna - specjalność streetworking na Wydziale Teologii KUL studia rozpoczęło 36 osadzonych. Było to możliwe dzięki przełomowemu porozumieniu uniwersytetu z Okręgowym Inspektoratem Służby Więziennej w Lublinie w sprawie prowadzenia studiów I stopnia dla skazanych przebywających w jednostkach penitencjarnych okręgu lubelskiego.
Msza św. w kaplicy Aresztu Śledczego przy ul. Południowej. Piotr Michalski- Osoby zakwalifikowane na studia w tym roku musiały spełniać wymagania służby więziennej oraz przejść normalną procedurę rekrutacji na studia. Zajęcia na pierwszym roku będą odbywały się na terenie zakładu karnego. Nadzór i koordynacja nad projektem leży w gestii służby więziennej, natomiast zajęcia dydaktyczne prowadzą pracownicy KUL - informują organizatorzy.
Mszy św. w kaplicy w areszcie przewodniczył bp Józef Wróbel. Zauważył, że liturgia poprzedza oficjalną cześć w auli i stanowi ważne wprowadzenie. - Chodzi bowiem o dwie części uroczystości, ale o jednego człowieka. Pierwsza część - by ubogacić ludzkiego ducha, druga - by ubogacić ludzki intelekt, zatem ubogacić człowieka - mówił biskup. Przywołał historię z dzieciństwa, związaną z wujkiem, bratem jego mamy. Chodziło o zmianę kultury, zmianę czasów, bo chodziło o słuchanie radia i zapowiedź nadejścia ery telewizji. Biskup odniósł się do technologii i nowoczesnych technologii, także dostępności mediów społecznościowych i innych możliwości. - Jakże często gotowi jesteśmy mierzyć wielkość człowieczeństwa umiejętnościami, zdolnościami, wizjami i kreatywnością ludzkiego umysłu, myśląc, że właśnie tacy ludzie są najważniejsi w społeczeństwie. Czy wielkość człowieka powinniśmy mierzyć osiągnięciami? Wiemy, że i dziś rodzą się osoby bez uzdolnień, które ledwo radzą sobie w życiu. A z drugiej strony genialność człowieka może rodzić wiele zastrzeżeń - mówił bp Wróbel o odkryciach naukowych, które wykorzystano przeciwko człowiekowi. Podkreślił, że w spotkaniu z Chrystusem podczas Mszy św. odkrywa się wielkość miłości, wielkość człowieka, by poprzez studia odkrywać szansę i wielkość ludzkiego intelektu.
W wydarzeniu uczestniczyli osadzeni - nowi studenci, przedstawiciele służby więziennej i władze KUL oraz władze Wydziału Teologicznego.