W tamte święta Bożego Narodzenia zrozumieli, że nie liczą się nieskazitelnie biały obrus, piękne dekoracje, wymyślne potrawy i prezenty, jeśli w ich sercach nie ma miejsca dla nowo narodzonego Jezusa.
Beata i Piotr są małżeństwem od 26 lat. Mają dziewięcioro dzieci: Symeona, Beniamina, Esterę, Natana, Salomeę, Rafaela, Joachima, Nikodema i Joela. Najstarsi są już dorośli. – Każde z tych dzieci jest cudem, każde też nosi imię kogoś, kogo historia biblijna w danym czasie najbardziej odpowiadała naszej sytuacji życiowej. Dziś, gdy patrzymy z perspektywy lat, nie przestajemy Bogu dziękować za to, że mimo naszych upartych charakterów, dziwnych pomysłów, a nawet awantur, podczas których leciały talerze i kubki, nie pozwolił się rozpaść naszej rodzinie i nieustannie dawał nam znaki swojej obecności – mówią Beata i Piotr Pakułowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.