Kapłani i świeccy pracujący w różnych agendach kurii biskupiej spotkali się na opłatku z abp. Stanisławem Budzikiem. Był to czas życzeń i podziękowań za wspólną pracę.
Spotkanie rozpoczęła Msza św., w której uczestniczyli wszyscy lubelscy biskupi, kapłani i świeccy pracujący na rzecz archidiecezji.
W homilii, którą wygłosił ks. Adam Bab - duszpasterz młodzieży archidiecezji lubelskiej - zwrócił on uwagę na postać Zachariasza, któremu anioł Gabriel posłany przez Boga obwieścił, że będzie miał syna, który wskaże na przyjście Mesjasza.
- Zachariasz i jego żona byli w podeszłym wieku, ale nie mieli dzieci. W tamtych czasach był to powód do wstydu i znak, że Bóg im nie błogosławi. A przecież oboje byli wierni Jahwe, wypełniali wszelkie nakazy prawa, żyli pobożnie. Mimo tego zabrakło Zachariaszowi wiary, gdy usłyszał, że jego żona urodzi syna, który będzie miał na imię Jan. Dlatego anioł powiedział mu, że będzie niemy aż do czasu, gdy się to stanie, bo nie uwierzył jego słowom. Rzeczywiście Zachariasz nie mógł mówić przez 9 miesięcy. To były jego rekolekcje w milczeniu, by jego wiara mogła dojrzeć. To też lekcja dla nas i pytanie o naszą wiarę - mówił ks. Adam Bab.
Nie zabrakło też świętowania przy wspólnym stole.Po Mszy św. był czas na życzenia świąteczne i spotkanie przy stole.